Mam wrażenie, że bardziej niż prawo pracy, panią zrobiły na szaro same pracownice, które posłużyły się nim - co tu dużo mówić - bezczelnie.
Trochę offtopując, nachodzi mnie refleksja, że w Polsce pracownicy i pracodawcy zazwyczaj nie lubią się z zasady i wzajemnie kombinują, jakby się podgryźć...
@dziadekwie: Dlatego w tytule zadałem pytanie. Chciałem żeby Wykopowicze przemyśleli sytuację i znaleźli przyczynę, dlaczego niektóre przepisy tak bardzo mogą utrudnić życie małej firmie. Dla mnie w przepisach jest luka, bo:
1. Zusowskie ubezpieczenie chorobowe wynosi 2,5%, ubezpieczenie wypadkowe od 0.67% do 3.33%. czyli łącznie płacimy za możliwość udania się na zwolnienie między 3,17% a 5,83% naszej miesięcznej pensji. żeby obliczyć na ile dni zwolnienia to wystarczy trzeba dodać do tej
Znam to z życia. Koleżanka prowadzi niewielki sklep spożywczy, zatrudniła dziewczynę do pomocy, ta popracowała krótko i poszła na zwolnienie. Zatrudniła druga, która się "niby przypadkiem" zgłosiła, efekt taki sam, po krótkim czasie zwolnienie. Koleżanka gdyby nie pożyczka musiałaby sklep zamknąć, bo kogo stać żeby płacić dwóm pracownicom pensje przez ponad miesiąc i jeszcze samemu zap#@$#%@ać na to wszystko? Zwolnienia się pokończyły, dziewczynki zwolniły się z pracy, a znajoma jest do tyłu
@g455: A potem się dziwią, że jedyna praca jaka jest to na umowę-zlecenie. Najlepiej zatrudniać jest po prostu na u-z w takich małych firmach, sprawdzić rzetelność i dopiero potem podpisać umowę o pracę na jakiś określony czas. W razie jak ktoś pójdzie na zwolnienie to przedzwonić do zusu i niech zbadają chorego czy rzeczywiście jest chory. Lekarz ma chyba 7 dni by dostarczyć kopię zwolnienia, więc nawet jak taki osobnik nie
@domofon: Lewe zwolnienie można mieć i na dłużej tylko trzeba przypilnować żeby było z adnotacją "może chodzić" - w ten sposób nawet jeżeli kontrola ZUS spotka Cię na zakupach, u manikiurzystki, w solarium itp to pokazujesz karteczkę i mogą ci skoczyć, a punktu widzenia prawa jesteś kryty w 100%! Choć sama idea zwolnienia "może chodzić" połączonego z "nie może pracować" to moim zdaniem największa potwarz dla jakiegokolwiek systemu "sprawiedliwości"...
@UlaireAttea: Jeszcze zapomniała napisać, że jak jakaś pracownica zajdzie w ciąże, to nie dość że musi płacić przez pierwszy miesiąc (potem zus płaci) to jeszcze jak już wróci ze zwolnienia i macierzyńskiego to nie może zwolnić pracownika od razu tylko obowiązuje 1 miesięczny okres wypowiedzenia. Po za tym chyba jeszcze kontroli nie miała z PIPu i US to by pewnie na tych niedomytych urzędasów ponarzeka, bo przychodzą tacy i czują się
I oto mamy proste wytłumaczenie dlaczego kobiety zarabiają mniej. Otóż pracodawca ponosi wysokie ryzyko, zatrudniając kobietę w wieku rozrodczym. I to ryzyko musi odbić sobie w wynagrodzeniu.
Dlaczego przyjąłeś, że najlepszy wiek rozrodczy to 20-30 lat? Tak może było 20 lat temu, teraz trendy są inne. Poza tym nawet jeżeli przyjąć twoją wersję, to wcale nie przeczy wspomnianej tezie. Jest jeszcze na pewno dużo innych zmiennych, a wykres, do którego dałeś link, jest efektem działania wszystkich czynników. Na jego podstawie nie można stwierdzić, jaki wpływ ma pojedyncza zmienna.
@Aluna: Kolega pracował w firmie która ma nazwę składającą sie z dwóch literek (12 oraz 7 literka alfabetu), robili jakieś ekrany, monitory itp. Opowiadał, że bardzo często zostawali po godzinach ale nie można było się upominać o zapłatę za te nadgodziny, bo to był szczyt nietaktu i coś w rodzaju działania na szkodę firmy, że oni maja takie zasady ze nadgodziny to działanie dla dobra firmy i nie powinno się brać
Nie ma złych pracowników, jest tylko i wyłącznie zły pracodawca. Jak chcesz prowadzić biznes to musisz odłożyć na bok sentymenty a skupić się na tym żeby przetrwać i zarabiać. Widać że babka miała dobre serce i jak najszybciej chciała dać ludziom etat. To jednak błąd. Nawet w publicznych szkołach przyjmuje się nauczycielki na rok, dwa na zlecenie a dopiero potem szuka się jej wolnego miejsca nauczyciela na stałe. Zatrudnianie ludzi to nie
Co to za problem znaleźć pracownicę po 50 z angielskim. Tak to już niestety jest, że jak ktoś cię po 50 zwolni pracy nie znajdziesz. Mogłaby przebierać w kandydatkach.
Niech napisze w ogłoszeniu, że przyjmuje osoby w takim wieku.
Po przeczytaniu tego artykułu stwierdzam, że problemem nie jest prawo pracy tylko niewłaściwa osoba na niewłaściwym miejscu. Jeśli ta kobieta nie ma pojęcia (a tak to wygląda) o prowadzeniu firmy to niech się za to nie bierze.
„W maju i czerwcu przedszkole już funkcjonowało, ale nie było jeszcze dzieci. Pracownicy przychodzili do pracy, ale nie mieli co robić.” Czy nie można było zrobić najpierw zapisów do takiego przedszkola i lepie to zgrać
obowiązki wymuszane na pracodawcy zwiększają ryzyko prowadzenia działalności. wysokość ryzyka jest jednym z kluczowych czynników który ma wpływ na decyzję o podjęciu prowadzenia działaności. to przekłada się na ilośc oferowanych miejsc pracy, wielkość konkurencji między pracodawcami a tym samym wysokośc oferowanej płacy i tak dalej
@JaLonek: Kodeks Pracy jest bardzo sensownie stworzony. W dużym stopniu chroni pracownika bo bardzo często jest słabszy - nie ma kasy na prawników, nie zna się na umowach, etc. Pracowników jest zdecydowanie więcej niż pracodawców dlatego w tym przypadku mamy korzyść polegającą na ochronie dużej grupy ludzi. Zakładam, że jeśli ktoś chce tworzyć miejsca pracy to jest osobą przedsiębiorczą, która potrafi wykazać minimum inicjatywy i zrobić to co napisałem poprzednio. Jeśli
A z drugiej strony kombinowanie pracodawców: umowy zlecenie, umowy o dzieło, umowa na pól etatu mimo, że siedzisz przez 8 godzin. Wypłata w kopercie nikogo już nie dziwi.
W poprzedniej firmie jak się zwalniałem, to musiałem popodpisywać prośby o urlop, których nigdy nie dostałem, do tego pracując niby na pół etatu nie miałem płaconych wszystkich świadczeń.
Nie wiem czemu pracodawcy narzekają, skoro tak samo traktują swoich pracowników.
kombinowanie pracodawców: umowy zlecenie, umowy o dzieło, umowa na pól etatu mimo, że siedzisz przez 8 godzin. Wypłata w kopercie nikogo już nie dziwi.
@Staszek: W sumie to pracodawcy jest obojętne jaką umowę z Tobą podpisze, czy o dzieło, czy pełny etat - przynajmniej w kwestiach finansowych. Ma na pracownika powiedzmy 2000zł - przy dziele dostaniesz z tego 1800, przy etacie 1200 - albo podobnie.
Mój wuj prowadzi zakład stolarski, zatrudnia 4 stolarzy. Każdy ma na umowie (umowie o pracę) pensję trochę ponad minimalną, zarabiają od ~2500 - 4000zł. Ale zarabiają tyle tylko dlatego, że na umowie mają mniej - gdyby chcieli mieć normalną kwotę na umowie to musieliby mieć mniejszą pensję do ręki.
Rozumiem go - płać 40% pensji na podatki. Podatek z dwóch pracowników utrzymałby kolejnego pracownika, czyli zatrudniając 4 pracowników
Komentarze (181)
najlepsze
Trochę offtopując, nachodzi mnie refleksja, że w Polsce pracownicy i pracodawcy zazwyczaj nie lubią się z zasady i wzajemnie kombinują, jakby się podgryźć...
1. Zusowskie ubezpieczenie chorobowe wynosi 2,5%, ubezpieczenie wypadkowe od 0.67% do 3.33%. czyli łącznie płacimy za możliwość udania się na zwolnienie między 3,17% a 5,83% naszej miesięcznej pensji. żeby obliczyć na ile dni zwolnienia to wystarczy trzeba dodać do tej
Komentarz usunięty przez moderatora
Dlaczego przyjąłeś, że najlepszy wiek rozrodczy to 20-30 lat? Tak może było 20 lat temu, teraz trendy są inne. Poza tym nawet jeżeli przyjąć twoją wersję, to wcale nie przeczy wspomnianej tezie. Jest jeszcze na pewno dużo innych zmiennych, a wykres, do którego dałeś link, jest efektem działania wszystkich czynników. Na jego podstawie nie można stwierdzić, jaki wpływ ma pojedyncza zmienna.
Pieprzysz. Kobiety rzeczywiście zarabiają mniej: http://en.wikipedia.org/wiki/Male–femaleincomedisparityintheUnitedStates
Są rzetelni, pracowici, bardziej wydajni. Nie mówią, że 1100 zł za etat to jest mało.
Chyba jedyny plus tego całego multikulturalizmu i otwarcia się Europy na obcą kulturę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Niech napisze w ogłoszeniu, że przyjmuje osoby w takim wieku.
@koszernyrozum: Nie może. Podpada wtedy pod dyskryminację.
„W maju i czerwcu przedszkole już funkcjonowało, ale nie było jeszcze dzieci. Pracownicy przychodzili do pracy, ale nie mieli co robić.” Czy nie można było zrobić najpierw zapisów do takiego przedszkola i lepie to zgrać
obowiązki wymuszane na pracodawcy zwiększają ryzyko prowadzenia działalności. wysokość ryzyka jest jednym z kluczowych czynników który ma wpływ na decyzję o podjęciu prowadzenia działaności. to przekłada się na ilośc oferowanych miejsc pracy, wielkość konkurencji między pracodawcami a tym samym wysokośc oferowanej płacy i tak dalej
W poprzedniej firmie jak się zwalniałem, to musiałem popodpisywać prośby o urlop, których nigdy nie dostałem, do tego pracując niby na pół etatu nie miałem płaconych wszystkich świadczeń.
Nie wiem czemu pracodawcy narzekają, skoro tak samo traktują swoich pracowników.
@Staszek: W sumie to pracodawcy jest obojętne jaką umowę z Tobą podpisze, czy o dzieło, czy pełny etat - przynajmniej w kwestiach finansowych. Ma na pracownika powiedzmy 2000zł - przy dziele dostaniesz z tego 1800, przy etacie 1200 - albo podobnie.
Jestem przekonany, że jak pójdziesz do
Mój wuj prowadzi zakład stolarski, zatrudnia 4 stolarzy. Każdy ma na umowie (umowie o pracę) pensję trochę ponad minimalną, zarabiają od ~2500 - 4000zł. Ale zarabiają tyle tylko dlatego, że na umowie mają mniej - gdyby chcieli mieć normalną kwotę na umowie to musieliby mieć mniejszą pensję do ręki.
Rozumiem go - płać 40% pensji na podatki. Podatek z dwóch pracowników utrzymałby kolejnego pracownika, czyli zatrudniając 4 pracowników