Anonimowi to sieciowy folklor - bać się trzeba kogoś innego
W ubiegłym tygodni ktoś włamał się do systemu informatycznego jednej z amerykańskich przepompowni wody pitnej i odpowiednio modyfikując parametry pracy pompy wodnej doprowadził do jej zniszczenia – a ja zastanawiam się, dlaczego o tym nie mówią w telewizji, radio i na pierwszych stronach gazet.
M.....h z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
1. Sami odpowiedzialni za bezpieczeństwo instytucji pod względem IT zatajają takie zdarzenia z obawy przed konsekwencjami.
2. Same instytucje starają się ukryć akt włamania przed opinią publiczną z obawy np. o wizerunek.
3. Cześć ataków tylko dlatego zostaje ujawniona, bo ich skutki są niemożliwe do ukrycia lub zatajenie włamania może pociągać kolejne zagrożenia (straty). Ujawnienie rzadziej wynika z nielojalności pracowników.
4. Bywają przypadki,
No, a najbardziej spamu ze Spiderweb.
Gdyby informacja o tym pojawiła się w telewizji, zawsze znajdzie się jakiś odsetek ludzi, którzy stwierdzą, że skoro wszystko się tak informatyzuje i można robić takie rzeczy to warto zadbać o swoje bezpieczeństwo w sieci i chociażby ktoś zainstaluje antywirusa i stanie się mniej narażony na niebezpieczeństwa z internetu.
Dziwi mnie trochę
Co do statystyk to sa sprawdzone w PL w 2008 roku bylo 759 zabojstw, a kradlo sie 48 samochodow dziennie.
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090802/KRAJSWIAT/403458477
http://czywiesz.pl/inne/240515,Czy-wiesz-ze-w-Polsce-kradnie-sie-naprawde-malo-samochodow-.html