Program, jak to Uwaga, bardzo nieobiektywny, nastawiony na sensację, pozbawiony logiki.
1) Pokazali dwoje naukowców, którzy mówią "mleka nie pić" i przemilczeli to, że istnieje druga szkoła, która mówi, ze mleko zwierząt jest zdrowe. Na dodatek jeden z "naukowców" używa argumentu "nie jesteśmy cielakami, więc nie powinniśmy pić krowiego mleka". Jasne - nie jestem jabłonką, więc nie powinienem jeść jabłek? Kolejny argument: "żaden inny ssak nie pije mleka innego niż mleko matki".
w pełni się zgadzam! program tvn to klasyczny przykład dziennikarskiego bełkotu. Zapomniano w nim także powiedzieć, że np. ser żółty jest najlepszym źródłem wapnia (a nie mleko), że jogurty dobrze wpływają na pracę przewodu pokarmowego itd.
Argumenty w stylu "nie pij mleka bo nie jesteś krową" prezentowane przez naukowców są głupawe.
czytam tu co powinno sie a co nie... i wiecie co wam powiem, od wieków ludzie piją mleko , jedzą smalec i żyli żyją i życ bedą... fakt człowiek z poczatku wieku gdyby teraz zjadł mentosa albo spróbował sera w plastrach, pewnie srał by dalej niz widzi... na moje organizm ludzki i przyroda nie jest na tyle głupia zeby dać sie otruć , i przyszłe pokolenia bedą miał jeszcze wiecej mieszane w
pracuje w jednej z największych firm produkujących jogurty. Jeśli chodzi o perhydrol to owszem jest on stosowany do sterylizacji kubeczków i wieczek poprzez natrysk delikatnej mgiełki z perhydrolu. Produkt jest badany pod kątem zawartości H2O2 w gotowym wyrobie i nie może być on większy niż 5mg/l (najczęściej nie ma go wcale). Ktoś zapyta dlaczego nie ma go w jogurcie? bo w wyniku reakcji zamienia się na tlen i zwykłą wodę. Nawet jeśli
Jak widzę wykop z opisem "cała prawda o..." to mnie szlag trafia i mam ochotę zakopać nawet bez klikania w link. Kilku pseudonaukowców mamrocze swoje brednie ("nie pijmy mleka bo nie jesteśmy cielakami"). Pani pseudoredaktorka mówi na początku, że większość z nas nie trawi mleka. Gdybyśmy nie trawili mleka to mielibyśmy sraczkę po każdej szklance. Kolejne wielkie odkrycie to utrata wartości odżywczych. Chyba to logiczne, że po ogrzaniu do 140 stopni utracimy
Ja jestem biochemikiem klinicznym i przeraża mnie jak wiele informacji z zakresu biologii, żywienia, medycyny itd jest u nas przeinaczanych albo nawet bezczelnie fałszowanych żeby dostosować je do swoich potrzeb.
Inna sprawa że zdaję sobie sprawę, że pewnie ja tam samo się daję nabrać na różne rzeczy w dziedzinach w których nie jestem specjalistą...
uff! przeczytałem artykuł, już myślałem, ze pierwsze komentarze obalą tą wielką teorię spisku, a ku mojemu zaskoczeniu zdrowy rozsądek zabiera głos dopiero na końcu. Nie chcę tworzyć towarzystwa wzajemnej adoracji, ale studiuję biotechnologię i jak przeczytałem artykuł, to za głowę się złapałem. Jeśli ktoś czyta ostatnie komentarze, to proszę przyjąć do wiadomości, że koledzy Farrahan i Kabzior (których opinię całkowicie podzielam) mają absolutną rację. Nie dajmy się zwariować!!
O mleku zapomniano dodać, że w wyniku mieszana mleka z wielku krów i obróki, zmienia swój odczyn i ZAMIAST dawać nam wapń, to je wypłukuje z nas, kośćca. Nieco lepiej jest w jogurtach i kefirach. Wbrew pozorą, najzdrowsze mleko (pomijając ludzkie), jest właśnie prosto od krowy, z kanki, cieplutkie :D
Ale zaj%#.... UE stwierdziała, że to niebezpieczne, i teraz mamy szkodliwy napój mleko podobny.
Najśmieszniejsze są akcje typu - Pij meleko. Należało
O mleku zapomniano dodać, że w wyniku mieszana mleka z wielku krów i obróki, zmienia swój odczyn
Abstrah#$ąc od dawania/wypłukiwania wapnia przez mleko - w powyższym zdaniu głupoty opowiadasz. Mleko nie zmienia odczynu, jak miało zasadowy tak nadal ma.
Mięso niezdrowe, mleko niezdrowe. Mam to gdzieś. Totalna paranoja. Wole żyć krócej, ale jeść i robić to co lubię niż martwić się wsyztskim cyz to aby na pewno zdrowe.
pewnie k$#!a, zaraz specjaliści z uwagi doniosą, że jajka są niezdrowe, od marchewki można dostać raka, a jabłka są cichym źródłem czarnej ospy... w dupie ich mam, piłem, piję i dalej będę pić mleko, co mi tam, lubię igrać ze śmiercią.
aby w dzisiejszych czasach zdrowo się odżywiać trzeba albo miec fortunę na produkty najdroższych marek albo zjadać to co samemu się wyhodowało... smutna prawda czasów produkcji masowej
Komentarze (107)
najlepsze
1) Pokazali dwoje naukowców, którzy mówią "mleka nie pić" i przemilczeli to, że istnieje druga szkoła, która mówi, ze mleko zwierząt jest zdrowe. Na dodatek jeden z "naukowców" używa argumentu "nie jesteśmy cielakami, więc nie powinniśmy pić krowiego mleka". Jasne - nie jestem jabłonką, więc nie powinienem jeść jabłek? Kolejny argument: "żaden inny ssak nie pije mleka innego niż mleko matki".
Właśnie się dowiedziałem, że mój kot nie jest ssakiem ;)
w pełni się zgadzam! program tvn to klasyczny przykład dziennikarskiego bełkotu. Zapomniano w nim także powiedzieć, że np. ser żółty jest najlepszym źródłem wapnia (a nie mleko), że jogurty dobrze wpływają na pracę przewodu pokarmowego itd.
Argumenty w stylu "nie pij mleka bo nie jesteś krową" prezentowane przez naukowców są głupawe.
Nie mam ochoty jeść takiej żywności, ale co jeść? jak prawie wszystko jest przerobione :/
Kurczę, przerażające. Wszystko modyfikowane: krowy modyfikowane, mleko, masło, sery, jogurty, kefiry modyfikowane. Wszystko to aromatyzowane chemicznie... obrzydlistwo!
W uwadze mówili, że nie każdy ma czas, aby zrobić sobie samemu masełko. A z czego? - ja pytam! Z tego przerobionego już mleka?
Kiedyś narzekałem, że do jogurtów dodaje się mleko w proszku jako zagęszczacz. Teraz okazuje się, że mleka się już nie dodaje, bo za drogie. Stosują
Inna sprawa że zdaję sobie sprawę, że pewnie ja tam samo się daję nabrać na różne rzeczy w dziedzinach w których nie jestem specjalistą...
Ale zaj%#.... UE stwierdziała, że to niebezpieczne, i teraz mamy szkodliwy napój mleko podobny.
Najśmieszniejsze są akcje typu - Pij meleko. Należało
Ale ni cholery nie mogę przeboleć tego „pozorą”.
-om. Taka końcówka jest.
Trza tylko umieć jej użyć. ;)
Abstrah#$ąc od dawania/wypłukiwania wapnia przez mleko - w powyższym zdaniu głupoty opowiadasz. Mleko nie zmienia odczynu, jak miało zasadowy tak nadal ma.
Poza tym chyba dobrze być świadomym tego, co nam podają do jedzenia. Można wtedy choć po części się przed niektórymi rzeczami bronić.
Na (nie)zdrowie.
Im (dziennikarzom) nie zależy na naszym dobru tylko na własnych korzyściach. Dlatego:
Raz słoneczko jest dobre potem powoduje raka innym razem znowu nie powoduje raka.
Mleko raz jest dobre pij mleko będziesz wielki potem pij mleko będziesz kaleką.
Raz bezstresowo wychowywać dzieci potem jednak nie ( ale Super Niania ma za to oglądalność).
Wojciech K. - wykorzystał niektórych młodych z Poznańskich Słowików -
Co zwykły człowiek wie o białkach mleka? Co zwykły człowiek wie o zderzeniach cząstek elementarnych? Ano nic, i nad czym tu się zastanawiać?