1500 na splate kredytu i mieszkanie mamy po 14 latach. za 1500zl jedna osoba przezyje, a zazwyczaj ludzie lacza sie w pary wiec jest troche latwiej
@highlander: Tylko jak już się połącza w te pary to zaczynają się mnożyć, a wtedy wydatki idą drastycznie w górę, przy 3000 dochodu na rękę na dwie osoby nie zaryzykował bym kredytu.
@wojto00: przeczytaj raz jeszcze ;) Ja wiem, że na małe mieszkania w WWA jest popyt (bo kosztują tyle co dom w Dubaju), ale zestawienie słowa apartament i powierzchni 39 m2 wygląda groteskowo. :)
@NieruchomyPoruszyciel: Tak, wiadomo, kto sie zlapal na haczyk manipulacji ucierpi, ale to nie zmienia faktu, ze gdyby nie latwe kredyty dla wszystkich, ceny mieszkan nie poszybowalyby tak wysoko.
@giku: Uważasz, że tanie kredyty były manipulacją? Jak się ludziom daje coś za pół darmo, to ludzie to biorą. Tu nie trzeba nikogo manipulować :)
To co się działo w Polsce z kredytami było pochodną w mikroskali tego, co się działo w USA. Tam ludzie kupowali nowy samochód tylko dlatego, że rosnąca cena ich nieruchomości umożliwiała im zaciągnięcie nowego kredytu na ten samochód :) Normalnie raj na ziemi.
Kiedy wy wreszcie zrozumiecie, ze bardziej oplaca sie wynajmowac mieszkanie niz kupowac wlasne? Powiecie, ze zostanie dla dzieci- ale zazwyczaj umiera sie jak dzieci maja okolo 50-60 lat, wiec i tak na najmarniej 30 lat musza sobie znalezc jakies lokum.
Różnica pomiędzy najmem a własnym mieszkaniem to przede wszystkim dwa zasadnicze fakty:
1. Nikt ci nie będzie robił problemu z możliwością remontowania mieszkania, robiąc remont i kupując meble typu do kuchni (na wymiar), nie sponsorujesz komuś podniesienia wartości mieszkania z własnej kieszeni.
2. Nikt ci w niespodziewanym momencie nie wypowie umowy najmu i nie będziesz musiał nagle po zadomowieniu się po 10 latach szukać czegoś nowego
Kiedy wy wreszcie zrozumiecie, ze bardziej oplaca sie wynajmowac mieszkanie niz kupowac wlasne?
@bourgeois: Jest pewna istotna różnica pomiędzy sytuacją kiedy np. płacimy raty po 1000 zł miesięcznie i po 30 latach mamy własne mieszkanie a taką kiedy przez 30 lat płacimy po 1000 zł za wynajem i tego mieszkania nie mamy.
Ja się zastanawiam, co się stanie jak "wielka płyta" zacznie się sypać. To były bloki liczone na bodaj 30 lat użytkowania i pomimo że stoją dłużej, może się wkrótce okazać, że np. za 10 lat trzeba będzie jakieś zwyczajnie wyburzyć.
Nie wiem, kto miałby wtedy właścicielom oddać pieniądze, albo pół spłaconego kredytu... ;)
Ot, tak sobie pod rozwagę rzucam temat, bo mnie zawsze intrygowało, może ktoś się zna, wie, to niech wyjaśni
Ja się zastanawiam, co się stanie jak "wielka płyta" zacznie się sypać. To były bloki liczone na bodaj 30 lat użytkowania i pomimo że stoją dłużej, może się wkrótce okazać, że np. za 10 lat trzeba będzie jakieś zwyczajnie wyburzyć.
@Kapsula: Jeśli chodzi o trwałość wielkiej płyty to jest to jest wiele opinii i to zupełnie skrajnych. Ja bym się bardziej obawiał o budynki powstałe w ostatnich latach budowane aby jak
@Kapsula: Wielka płyta jest rozwiązaniem bardzo trwałym, przetestowanym przez pokolenia. Tylko jakaś duża eksplozja na parterze może doprowadzić do takiego uszkodzenia, że trzeba będzie blok wyburzyć. Takie rzeczy się zdarzały, ale były to przypadki skrajnie marginalne.
To co wyburzy te bloki to będzie zmieniająca się struktura miejska. Budowane na początku XIX wieku kamienice też miały stać setki lat. Przyszła wojna i połowę zniszczyła. Te co odbudowano wyburzono kilkadziesiąt lat później, bo
jeszcze rok temu zylem sobie bez swiadomosci potrzeby posiadania wlasnego mieszkania. ja jestem przeciez mlody, piekny i sie ucze. teraz dotarla do mnie mysl ze mieszkanie moze byc moja jedyna ostoja w zyciu, takim utwierdzeniem moich dazen, ale widzac co sie dzieje na rynku mieszkan musze powiedziec ze moja przyszlosc to klapa nr 2 w miejscowym smietniku
Komentarze (72)
najlepsze
@highlander: Tylko jak już się połącza w te pary to zaczynają się mnożyć, a wtedy wydatki idą drastycznie w górę, przy 3000 dochodu na rękę na dwie osoby nie zaryzykował bym kredytu.
Ja p!!!!$@e...
Się spóźniłem kapkę :D
Wczesniej kazdy dostal kredyt wiec developerzy windowali ceny mieszkan bo i tak zejda.
Spadnie popyt, zmaleja ceny...
Bedzie mniej niewolnikow
To co się działo w Polsce z kredytami było pochodną w mikroskali tego, co się działo w USA. Tam ludzie kupowali nowy samochód tylko dlatego, że rosnąca cena ich nieruchomości umożliwiała im zaciągnięcie nowego kredytu na ten samochód :) Normalnie raj na ziemi.
Och jak głupi
Różnica pomiędzy najmem a własnym mieszkaniem to przede wszystkim dwa zasadnicze fakty:
1. Nikt ci nie będzie robił problemu z możliwością remontowania mieszkania, robiąc remont i kupując meble typu do kuchni (na wymiar), nie sponsorujesz komuś podniesienia wartości mieszkania z własnej kieszeni.
2. Nikt ci w niespodziewanym momencie nie wypowie umowy najmu i nie będziesz musiał nagle po zadomowieniu się po 10 latach szukać czegoś nowego
@bourgeois: Jest pewna istotna różnica pomiędzy sytuacją kiedy np. płacimy raty po 1000 zł miesięcznie i po 30 latach mamy własne mieszkanie a taką kiedy przez 30 lat płacimy po 1000 zł za wynajem i tego mieszkania nie mamy.
Nie wiem, kto miałby wtedy właścicielom oddać pieniądze, albo pół spłaconego kredytu... ;)
Ot, tak sobie pod rozwagę rzucam temat, bo mnie zawsze intrygowało, może ktoś się zna, wie, to niech wyjaśni
@Kapsula: Jeśli chodzi o trwałość wielkiej płyty to jest to jest wiele opinii i to zupełnie skrajnych. Ja bym się bardziej obawiał o budynki powstałe w ostatnich latach budowane aby jak
To co wyburzy te bloki to będzie zmieniająca się struktura miejska. Budowane na początku XIX wieku kamienice też miały stać setki lat. Przyszła wojna i połowę zniszczyła. Te co odbudowano wyburzono kilkadziesiąt lat później, bo