Polen zijn de nieuwe kut Marokkanen” - czyli "Polacy są nowymi ch...jowymi Marokańczykami” – artykuł pod takim tytułem ukazał się w holenderskiej gazecie “De Pers”
@Worf: to ciekawe. 4 lata temu każdy Holender, którego zapytałem o jego opinię o Polakach (a pytałem wielokrotnie) odpowiadał, że Polacy nie sprawiają problemów, a za to bardzo ciężko pracują. Gdy tylko nastał kryzys zaczęła się nagonka na Polaków. Zwrócił mi na to znajomy (Brytyjczyk), że przy deficycie pracy to właśnie silna konkurencja Polaków dała im się we znaki i zaczęło się medialne psioczenie. Statystycznie Polacy pobierają tu mniej zasiłków (a
@Konix: No i w sumie nic dziwnego. Póki panuje względny dobrobyt, ludzie nie palą się do wykonywania prac z "dołu drabiny" i imigranci, którzy te prace wykonują, im nie przeszkadzają. Gorzej gdy nadchodzi kryzys i trzeba nieco obiektywniej ocenić, które prace są "uwłaczające" i wtedy okazuje się - o zgrozo! - że te posady są już zajęte i "zepsute" przez ludzi, którzy wcześniej nikomu nie przeszkadzali a nawet wręcz przeciwnie, ceniono
"De Pers"jest bezpłatną gazetę w której umieszczony jest ten artykuł można nazwać odpowiednikiem polskiego "Faktu", czyli każdy może sobie wyobrazić jakość artykułów. Nie dalej jak 2 miesiące temu był w "De Pers" artykuł tym jak to holenderskie gminy nakłaniają Polaków do mieszkania i pracowania w Holandii. Zresztą to, że Polacy są hałaśliwi, dużo piją, jeżdżą autami na polskich rejestracjach (czyli nie płacą podatku drogowego) niestety ale nie można zaprzeczyć.
@YouMustDie: Weź pod uwagę, że między wieloma absurdalnymi artykułami o kredensach i jaszczombach gazeta może przemycać treści już znacznie bardziej przyziemne, odpowiednie do zdania tych którzy za te treści płacą (np. opozycji chcącej przed wyborami pojeździć po rządzie za kolejną podwyżkę pensji ministrów, czy prezesa jednej z firm sprzedającej benzynę o podejrzeniach dolewania wody do benzyny konkurencji itp.). Ludzie obśmieją kredensy ale tamto zapamiętają.
smutna rzeczywistość więc nie sobie hołubią Marokańczyków i muzułmanów bo boją się cokolwiek przeciw nim powiedzieć żeby kosy nie dostać lub nie być nazwanym faszystą
@qupi: Tja, ta sama Partia Wolności, na którą powołuje się autor, nawołuje to wypędzenie wszystkich imigrantów, także tych z krajów muzułmańskich. Ten sam Geert Wilders na wykopie jest hołubiony za swoje poglądy, tyle, że jak atakuje Marokańczyków to jest dobry, a jak Polaków to już be. Taka mentalność Kalego nacjonalistów z wykopu.
Zawsze śmieszył mnie argument o "zabieraniu pracy". Gdyby Holendrzy chcieli pracować na plantacjach to nie byłoby potrzeba pracowników z innych krajów, ale jak widać nie chcą tam pracować więc nie mają prawa wygadywać takich bzdur.
@Notabene: Oni by chętnie na tych plantacjach pracowali, ale nie za takie pieniądze jak Polacy. Nam się to opłaca, bo eurosy automatycznie mnożymy x4. Rok wegetacji w takiej Holandii i wracamy z pokaźną sumką, o której w Polsce w tak krótkim czasie można byłoby tylko pomarzyć. A holenderski pracodawca mając do wyboru rodaka z wygórowaną stawką, a Polaka, któremu wystarczy płacić minimum ma sprawę raczej prostą.
Historia z zaworem, który w wysokiej temperaturze trzeba było zakręcić jest ładnym zobrazowaniem naszego zacofania, które błędnie bierzemy za "zaradność" i "spryt". Po prostu w cywilizowanym świecie obowiązują pewne zasady i procedury, których w sytuacjach awaryjnych należy się trzymać. Tymczasem gostek, który zmoczył koszulę, założył ją sobie na głowę zachował się jak głupi murzyn, który nie zważa na to jak to wpłynie na jego zdrowie, bezpieczeństwo, itd. To nie jest tak, że
@fannet: Ja też im sie nie dziwie, u mnie z miasta przez te kilka lat gdy Holandia jest modna zniknelo 90% buractwa przesiadujacego pod klatkami, bez pomyslu na siebie.
Więc łatwo sie domyślić jakiego pokroju Polacy dominują na obczyźnie.
@Seraf Nawet nie wiesz jak Polaków wielu przestaje mówić po Polsku gdy tylko zobaczy innego Polaka.. dlaczego? Mi osobiście wstyd za ludzi którzy przyjeżdżają tutaj, zarabiają grosze i szpanują. Potem wracają sobie do Polski i opowiadają jak to tutaj fajnie nie jest, a bałagan jaki narobili zostaje. Prosty przykład każda holenderska rejestracja zatrzymuje się przed pasami jak tylko podejdę natomiast polskie rejestracje już nie, co ciekawe w tych holenderskich autach siedzi wiele
@thekrolik: nie wiem jak w IT ale mój szef jest wielce zadowolony i często mi płacze, że jakby tak mógł autobus polaków jeszcze dowieźć to mógłby ruszyć z produkcją na całego. Praca w przemyśle metalowym- obróbka cnc i takie tam. Generalnie nie spotkałem się jeszcze odkąd tu jestem z niemiłym traktowaniem ale też staram się jednak wtopić w otoczenie. Samochód mam kupiony i zarejestrowany tutaj, z porozumiewaniem się po angielsku nie
No niestety. Mam sporo znajomych którzy jeżdżą za granicę i tak jest. My Polacy mamy tą chorą dumę jeżeli chodzi o alkohol. "Potrafimy wypić więcej niż Wy". Jak by byli dumni ze wszystkiego innego to powiedział bym że mamy najpiękniejszy kraj na świecie ale nie - oni są dumni bo piją.
Dodatkowo jeździ tam bardzo dużo młodych ludzi którzy nigdy nie skończyli szkoły. Dodaj do tego pijaństwo i masz obraz polaka za
@gorylmen: W dodatku jest to zaraza obecna nie tylko u bydła, które wyjeżdża do pracy fizycznej. Będąc we Francji na Erasmusie widziałem nieraz studentów, którzy otrzymali stypendium za granicą za doskonałe wyniki w nauce na dobrych uczelniach. I co? I musieli wszystkim udowadniać, że potrafią przepić pół akademika, zaznaczając przy tym wiele razy, że są Polakami, żeby przypadkiem nikomu nie umknęła taka informacja.
@gorylmen: przypomniał mi się jeden gość sponiewierany przez alkohol do tego stopnia, że twarz i ciało zakonserwowało się na wiek 18 lat, a facet miał prawie 30stkę. Kasę wysyłał do Polski na własne konto, a na obczyźnie żył jak najgorszy z możliwych.
Nic z tych rzeczy. Nie chodzi tu ani o zabieranie pracy, ani o zasiłki, ani o pijaństwo czy złodziejstwo. Nie chodzi tu też o samą Holandię czy kryzys, bo niechęć i pogarda do Polaków objęła od 1,5 roku prawie cały świat.
@telpan: czarnoskorzy wcale nie sa traktowani gorzej ze wzgledu na rase w Holandii, spoleczenstwo jest dosc tolerancyjne. Mysle ze Ci nasi polacy to panowie kolo 45-50 lat ktorzy do klubu chcieli wejsc w ubraniach z budowy, w lapie trzymajac pol litra, dlatego ochroniarz nie wpuscil ich do klubu pewnie studenckiego.
W tym zdaniu jest pewnie dużo przesady, a dodatkowo przypuszczam, że ten ochroniarz ma holenderski paszport, mówi perfekcyjnie po holendersku. Jest po prostu holendrem, w swoim kraju. A my jak reagujemy na cyganów, romów, czy kogo tam jeszcze. To samo. Nie ma, co się dziwić.
Byłem, widziałem, rodacy potrafią pracować ciężko cały tydzień, ale przychodzi weekend i potrzeba ostrego chlania na umór jest silniejsza od wszystkiego.
@albhr: Tez byłem i też widziałem. Większość zanim przebierze ciuchy z pracy i się wykąpie już wywala 2 puszki piwa. Niektórzy to już po wejściu do busa jadącego z pracy do hotelu otwierali puszki. Ja rozumiem, że można lubić piwo ale to co widziałem nazwałbym piwną obsesją.
Trzy lata temu byłem w Holandii. Niestety rozumiem Holendrów i ich podejście do Polaków. Idąc ulicami miast słyszałem dosłownie co chwilę soczystą "k***ę" z ust różnych rodaków. W efekcie bałem się powiedzieć publicznie cokolwiek po Polsku, by ludzie nie patrzyli na mnie jak na buraka.
To zabawne, Polacy (z wykopowiczami włącznie) z reguły nie lubią imigrantów... nawet jeśli imigranci są Polakami :D No ale co się dziwić. Większość normalnych Polaków będących kiedyś zagranicą wstydziła się choć raz za swoich rodaków. Rzecz w tym, że arabscy i czarnoskórzy imigranci zrobią niezły raban, spotykając się z rasizmem, a Polacy wycofają się z podkulonymi ogonami. Słyszałem nawet gdzieś, że "Polacks are the niggers of Europe" czy "the new niggers" -
Sami taką opinię sobi wyrobiliśmy. Sami wiemy, że lubimy pić. To już taka tradycja narodowa, ale co ma robić Polak na obczyżnie? Nuda, zero jakichś bliższych znajomych. To się nawalisz i masz następny dzień. Tak to działa.
Niektórzy Holendrzy nie chcą niektórych Polaków. Tych co nie chcą to niech wywalą, reszta (pewnie zdecydowana większość) zostanie i będzie miała lepiej.
Smutny jest Twój brak szacunku dla pracy fizycznej. Wśród "roboli" jest wielu bardzo wartościowych ludzi, a wśród elyty po studiach - masa buraków. Zastanawiam się, jak można sobie tego nie uświadamiać?
Człowiek który pracuje, tym bardziej taki który zada sobie trud i zdecyduje się na ryzyko emigracji za chlebem, zamiast kraść, żebrać, żyć z zasiłków i kombinowania to już człowiek, któremu należy się elementarny szacunek. I z reguły to nie
Mieszkam w Holandii na stale, dwa razy mialam sytuacje, ze zostalam zatrzymana do rutynowej kontroli dokumentow przez policje(dokumentow takowych nie posiadalam przy sobie) za pierwszym razem przekraczalam granice niemiecko-holenderska jak zatrzymalo nas duane do rutynowej kontroli (moj paszport zostal wczesniej skradziony i lezal na komisariacie policji /przez przeszlo miesiac/ w innej miejscowosci jak wyjasnilam sytuacje(podalam swoje dane etc.) funkcjonarisz podal mi swoj prywatny nr tel. i zaproponowal mi podwiezienie do tej miejsowosci
Komentarze (157)
najlepsze
http://media2.pl/badania/84532-Sprzedaz-dziennikow-Fakt-w-czolowce.html
Nie jestem arogancki ani ksenofobiczny - po prostu mam dosyć wmawiania mi że powinienem się tym przejmować.
To jest ta post-kolonialna mentalność Polaków o której coraz częściej się mówi.
Odruchowo patrzymy z dołu i chcemy by nas lubiano, chcemy by nas głaskano po główkach i mówiono jacy jesteśmy super.
Chrzanić to, za 50 lat nie będzie żadnej zachodniej Europy tylko kalifaty.
Poza tym wierzę w zachód i wierzę że upora się z muslimami.
Nazwa jak u Orwella...
A im większy, tym większa troska o własny tyłek.
Więc łatwo sie domyślić jakiego pokroju Polacy dominują na obczyźnie.
Dodatkowo jeździ tam bardzo dużo młodych ludzi którzy nigdy nie skończyli szkoły. Dodaj do tego pijaństwo i masz obraz polaka za
@Roxar123: tu nie ma sprzeczności ;)
A coś więcej mógłbyś napisać?
@_komentator_:
Polacy od zawsze byli zakompleksieni
Nie,najwyżej od ostatnich 50 lat.
pracują jak niewolnicy z własnej woli i ten alkohol... Widok sponiewieranych przedstawicieli narodu polskiego nie poprawia naszego wizerunku...
Chwila,najpierw piszesz że Polacy są zakompleksieni a potem sam wyrażasz kompleksy?
Apogeum poniżenia...
W tym zdaniu jest pewnie dużo przesady, a dodatkowo przypuszczam, że ten ochroniarz ma holenderski paszport, mówi perfekcyjnie po holendersku. Jest po prostu holendrem, w swoim kraju. A my jak reagujemy na cyganów, romów, czy kogo tam jeszcze. To samo. Nie ma, co się dziwić.
---
Zaostrzenia przepisów... zażądała holenderska Partia Wolności. :D
Smutny jest Twój brak szacunku dla pracy fizycznej. Wśród "roboli" jest wielu bardzo wartościowych ludzi, a wśród elyty po studiach - masa buraków. Zastanawiam się, jak można sobie tego nie uświadamiać?
Człowiek który pracuje, tym bardziej taki który zada sobie trud i zdecyduje się na ryzyko emigracji za chlebem, zamiast kraść, żebrać, żyć z zasiłków i kombinowania to już człowiek, któremu należy się elementarny szacunek. I z reguły to nie