AMA - były zakonnik, kapucyn.
Jak w tytule. Zasugerowano mi, że kogoś może to zainteresować - jeśli tak, to pytajcie do woli. W zakonie spędziłem 4 lata. Jako smaczek może podam, że wstępując musiałem podpisać dokument, że nie będę po ewentualnym odejściu domagał się żadnych odszkodowań lub wynagrodzeń za wykonaną pracę...
- #
- #
- #
- 422
Komentarze (412)
najlepsze
Strasznie interesuje mnie praktyczna, przyziemna, codzienna strona życia zakonnego.
1. Wiem, że już parę razy było, ale chce doprecyzować;-) Czyli w zakonie nie dostajesz kieszonkowego, w ogóle? Nawet drobnej kwoty na miesiąc? Trudno mi to sobie wyobrazić, każdy potrzebuje mieć drobne w kieszeni, na nieprzewidziane wydatki i sytuacje. Nawet, żeby loda sobie kupić po drodze, czy jak się spotka znajomych to żeby na piwo, czy do kawiarni.
1. Póki jesteś czasowym nie dostajesz pieniędzy na własne wydatki. Za każdy razem pytasz i uzasadniasz dlaczego i na co chcesz daną sumę pieniędzy (hobby także). Po ślubach wieczystych dostaje się "wakacyjne", z którymi możesz zrobić co chcesz: oddać komuś, pojechać na wakacje, kupić książki itp. Chyba że chcesz kupić coś na co powinieneś mieć pozwolenie, np laptop. Ja od 10 lat nie noszę gotówki przy sobie, choć
2. Słyszałem, że wśród księży istnieje coś takiego jak mistrzostwa seminariów w piłce nożnej. Czy w zakonach również jest takie coś?
1. Generał / Prowincjał ew. Kustosz / Gwardian lub Opat / Pozostali zakonnicy.
Dodatkowo są funkcje jak ekonom, zaopatrzeniowiec itd z każdym wiążą się poszczególne przywileje. Np większa swoboda, samochód, dostęp do środków pieniężnych, władza...
2. Chętnie grają w piłkę ale mistrzostw nie ma, czasem tylko postulat gra z nowicjatem, a czasem mecze towarzyskie z innymi seminariami.
2. Częściowo powiązane z 1: czy żyjąc w takiej zamkniętej i 'skumulowanej' społeczności miałeś czasami uczucie przytłoczenia i potrzebę większej prywatności?
3. Czy w zakonie istnieją w ogóle pojęcia takie jak: hobby, pasja bez powiązania z życiem zakonnym?
1. Zależy kiedy dany klasztor był remontowany. Najświeższe remonty to pokój z prysznicem, umywalką i toaletą, internet, biurko, łóżko, panele podłogowe, jakieś regały i szafa. Niektórzy mają dwupokojowe zakwaterowanie.
2. Z prywatnością nie było problemu, nikt nikogo nie szpiclował.
3. Oczywiście: wielu szwenda się po górach, jakieś ścianki wspinaczkowe, rowery, rolki, webdesign, kajaki, pszczelarstwo, ogrodnictwo, itd
2. Jak odbywało się pożegnanie z zakonem? Ile czasu dojrzewałeś do decyzji? Po powiadomieniu przełożonych dostałeś czas na przemyślenie, ile? czy po podjęciu decyzji byłeś szczęśliwy i zadowolony z siebie czy raczej smutny i z poczuciem jakieś przegranej?
3. Czy jednym z powodów odejścia była kobieta? Piszesz, że zonę poznałeś w LO? Czy miałeś z Nią kontakt jak byłeś w zakonie?
1. W sumie to nie wiem, czy mogę. Jeden z wykopowiczów. Spytam i odpowiem.
2. Pożegnanie polegało na wspólnym obejrzeniu meczu piłki nożnej i skandalicznie wysokim napiwku;). Dojrzewałem rok. Powiadomiłem przełożonych o podjętej decyzji (wszystko było już przemyślane) tuż po zaliczeniu semestru. Byli radzi. Ja byłem szczęśliwy i spokojny.
3. Kobieta nie była powodem mojego odejścia. Z moją obecną żoną miałem sporadyczny kontakt będąc w zakonie. A zaczęliśmy się spotykać
2. Czy wykonywane sa tak jak w niektorych zakonach prace fizyczne za ktore zakonnicy otrzymuja pieniadze? (mam na mysli jakies wyroby, ktore mozna sprzedawac)
3. Czy uprawiacie w zakonie warzywa, ktore spozywacie czy zaopatrzenie jest w 100% zakupywane za gotowke)
1. Wcześniej pisałem skąd miedzy innymi zakon czerpie środki materialne (zobacz wyżej), ale co jest głównym źródłem - nie wiem.
2. Też o tym pisałem: warzywa, mód, ale także ikony, książki itp
3. Gdzie nie gdzie są ogrody, szklarnie, gospodarstwa z krowami, świniami, kurami i królikami.
Czy przegladales wykop w tych "niewielu" wolnych chwilach?
Czy inni bracia znaja wykop.pl?
Wykop powstał później.
W związku z powyższym - nie.
Nie wiem:)
Na drugie pytanie nie potrafię odpowiedzieć. Nie do końca wiem jak je rozumieć, bo z jednej strony bardzo szybko odnalazłem się w nowym środowisku, a z drugiej - nigdy się nie dostosuję do końca.
Co do pogody ducha, to