Ufff, czytam te wypowiedzi powyżej i dziękuję samemu sobie że w wieku lat -nastu miałem na tyle dużo charakteru aby nie zacząć palić pod wpływem środowiska. Dla mnie to piszecie jest przerażające, naprawdę. Nawet nie z powodu chorób przez palenie powodowanych tylko faktu że jest to jeden z najcięższych znanych obecnej ludzkości nałogów.
Gratuluję. Chociaż nie do końca zgadzam się z paleniem pod wpływem środowiska - w moim wypadku ta inicjatywa wyszła ode mnie i od kolegi, a to wyglądało tak:
załóżmy, że jest 5 czerwca 2008 - jestem największym przeciwnikiem palenia, to śmierdzi, kasę się traci i nie rozumiem jak tak można
pierwsza wódka w życiu powiedzmy 15 czerwca -"Ej, chodźcie kupimy fajki i zobaczymy jak to jest" - z moich ust
@ghostface: Zamiast siegac po papierosa, czesto siegniesz po cos do jedzenia, wiec wieksza porcja kalorii niz zwykle. Juz nie mowiac o tym, ze kalorie nie sa marnowane na oczyszczanie oragnizmu z syfu (tego z dymu papierosowego). To chyba 2 glowne czynniki.
Badałem się niedawno w tym temacie i ogólnie nie jest ze mną źle. Coś niby nie tak z objętością płuc, ale tylko nieznacznie. Palę dopiero od ok. dwóch lat. Mimo wszystko myślę, żeby powtarzać takie badania co jakiś czas, a kiedy będzie coś nie halo, postaram się rzucić, albo ewentualnie na e-fajki przejść.
Spodziewałeś się raka płuc po dwóch latach palenia? To tak nie działa, bracie :) Pamiętaj, że jak sobie walniesz te wyniki za 15 lat, to może być za późno (czego Ci oczywiście nie życzę).
Heh, też niedawno rzuciłem palenie, z tym że zrobiłem to w sprytny sposób. Najpierw na jakiejś piątkowej imprezie mocno się schlałem i przepaliłem (spaliłem chyba ze 30 fajek). Następnego dnia choćbym nie wiem jak chciał nie miałem ochoty na fajki. Ogólnie to nadszedł fatalny kac. To samo w niedzielę. W poniedziałek skumałem, że w sumie to nie chce mi się jakoś szczególnie palić, więc wziąłem do pracy 3 jabłka i jakieś przekąski.
nie wiem jak można być tak skrajnie głupim, żeby palić papierosy. Nie dość, że tracisz zdrowie, śmierdzisz to na dodatek musisz wydawać na to nie małe pieniądze. Totalny idiotyzm
Komentarze (62)
najlepsze
Gratuluję. Chociaż nie do końca zgadzam się z paleniem pod wpływem środowiska - w moim wypadku ta inicjatywa wyszła ode mnie i od kolegi, a to wyglądało tak:
załóżmy, że jest 5 czerwca 2008 - jestem największym przeciwnikiem palenia, to śmierdzi, kasę się traci i nie rozumiem jak tak można
pierwsza wódka w życiu powiedzmy 15 czerwca -"Ej, chodźcie kupimy fajki i zobaczymy jak to jest" - z moich ust
nie palę od 32 dni i co mi to dało?
-wyskoczyły mi syfy na twarzy (organizm się oczyszcza)
-kaszel
-przytycie 4.5 kg
-poddenerwowanie, co negatywnie odbija się na moich relacjach z bliskimi
Spodziewałeś się raka płuc po dwóch latach palenia? To tak nie działa, bracie :) Pamiętaj, że jak sobie walniesz te wyniki za 15 lat, to może być za późno (czego Ci oczywiście nie życzę).
Komentarz usunięty przez moderatora
[góra] [góra] [dół] [dół] [lewo] [prawo] [lewo] [prawo] [zamach] [rzut] - nie otrzymujesz obrażeń od szluga (którego wyrzuciłeś)
Komentarz usunięty przez moderatora