Poczta zniszczyła paczkę i zwala winę na nadawcę
Kolejna historia z cyklu "Nienawidzę Poczty Polskiej". Ja się uśmiałam czytając tę historię i wyobrażając sobie "podstarzałą panienkę z okienka", ale wierzę autorowi, że jemu wcale nie było do śmiechu.
AniaNML z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 42
Komentarze (42)
najlepsze
Zamawiamy towar 'za pobraniem' i prosimy nadawcę o wykupienie dodatkowej opcji listu przewozowego wewnątrz przesyłki (jeśli dobrze pamiętam około +6zł). Dokument ten zawiera pełną specyfikację przesyłki. Dzięki temu zyskujemy możliwość otworzenia paczki przed zapłatą w obecności osoby dostarczającej. Wyciągamy list przewozowy z paczki, następnie sprawdzamy, czy pokrywa się z tym co zamówiliśmy, czy towar nie jest uszkodzony i dopiero płacimy.
Ja mam inny sposób na to: zamieszkać na wsi. Listonosze w takich miejscach znają każdego po imieniu i aż wstyd na całą wiochę był by gdyby zapomniał donieść paczki, którą zostawił na poczcie ;)
Dobrze wytresowany listonosz potrafi przynieść paczkę pod same drzwi, choć nie mówię, że nie jest mu łatwo.
Ja taż zamówiłam MP4, minęło już 3 miesiące a MP4 nie widać...
Nie wiem, poczta robi strajki i nie tylko...
Za jaks czas znowu czekalem na paczke, tym razem pan przyniusł ja, podpisalem co trzeba odebralem paczke mowie dziekuje, facio
Uprzejmy listonosz wręczył mi kopertę która nie dość, że wyglądała jakby przejechała po niej ciężarówka to jeszcze była ewidentnie otwarta.
Listonosz zapytany o stan paczki odpowiedział, że to normalne ślady transportu.
Przesyłka na szczęście kompletna przetrwała chyba tylko dzięki 10 warstwom folii bąbelkowej w którą owinął ją sprzedawca. I tak chyba powinienem być wdzięcznym za to że listonosz raczył wnieść