W Wielkiej Brytanii, w każdej praktycznie miejscowości nadmorskiej, ryba (dorsz lub plamiak - podobny do dorsza), zazwyczaj tak duża że wystaje z talerza/tacki również ze słuszną porcją frytek, groszku lub sosu, kosztuje 6-8 funtów (30-40PLN). Porcja jest zazwyczaj olbrzymia i po tym czujesz się pełny. Dlaczego więc stać ich na to, żeby sprzedawać w takiej cenie w sytuacji gdy:
- wynagrodzenie pracowników smażalni jak i rybaków jest kilkakrotnie wyższe niż w Polsce
Wykupiłem wycieczkę na Grenlandię, w cholerę drogi lot i do tego jak tam @@@@%!i, nie to co u nas nad Bałtykiem, temperaturka 25-30, wietrzyk i mnóstwo jodu...to primo.
secundo - ile kilo tej rybki zamówili? Cena z kosmosu.150 a 250 metrów ? Autor pedant - geodeta?
To My - konsumenci w dużej mierze odpowiadamy za ceny usług. Widzieliście jak wyglądają nasze " kurorty" - tak samo!
Plaże beznadziejne, nie wyrównane (tzn zaraz głębokie, fale, syf, kamienie, cholera wie), miasta stare, brzydkie.
Ale nie ma co się dziwić, nie mamy po prostu miejscowości typowo turystycznych.
W Hiszpanii niektóre miasteczka mają chyba z góry narzucony plan, budynki ładnie się komponują, kaskadowo ustawione na wzógrzach, wszystko trzyma się kupy, ładne chodniczki, rzeczki, ławeczki, wszystko bardzo fajne, przynajmniej tam gdzie ja byłem.
Moi staruszkowie byli w Kołobrzegu w czerwcu br. i również nacięli się na bliskość morza, dostęp do internetu okazał się de facto fikcją (w sypialni gospodyni podobno można było się podłączyć). Sam pokój również odbiegał od deklarowanego opisu.
No i jeszcze mandat (blokada) swołoczy wiejskiej pod punktem foto.
Niby nic poważnego, ale takie drobiazgi rzutują później na całokształt oceny.
Gosciu to musi byc jakis pajac i bufon . Juz widac po stylu w jakim to napisal . "Moja zona zrobi reportaz" buahahahahaha padlam ze smiechu :D Zwykly nadety bufon i tyle , niech sie przypadkiem nie udlawi swoim wylakierowanym butem .
@tusiatko: khem kto nie umie ten nie umie czytac, palcem nie bede pokazywal ;)
I tak nie zrozumiesz no ale
Wiem ze facet momentami w komentarzach przesadzil z cenami, niemniej nazywanie go pajacem, dlatego ze wyrazil niezadowolenie z jakosci uslug to lekka zenada.
@geronimo80: To chyba ty czytac nie umiesz, bo ja i zreszta wiekszosc osob tutaj odnosci wrazenie,ze gosciu sie urwal z choinki i strzela fochy jak nie wiem co. Na serio,wez sie juz zamknij.
Zaliczkę trzeba oddać, zawsze, takie jest prawo, ale nie oddaje się zadatku - w umowie należy to napisać, wtedy zadatek przepada na rzecz drugiej strony.
W skrócie mówiąc - każde miejsce ma swoją specyfikę. Jadąc gdzieś, zgadzamy się na warunki tam panujące. Jak jadę do Chorwacji, to wiem że będę spał w pokoju/apartamencie w prywatnym domu i na "plaży" leżał na kamieniach. Jak jadę do Włoch, to wiem że tam pewnie będę spał w hotelu. Jadąc nad polskie morze mam gwarancję szerokiej plaży z drobnym piaskiem, lasu, wydm i złej
@jamtojest: dokładnie. bulwersować to się można gdy standard nie odpowiada cenie, jaką się zapłaciło ale porównywanie naszych bałtyckich standardów do Portugalii to trochę.. naiwne?
Nie przesadzajmy. Byłem nad morzem w Dźwirzynie (20km od kołobrzegu) pod namiotem, i za 2 namioty (3 osobowe dla komfortu) + 4osoby + samochód płaciliśmy 72 PLN (18 pln za osobę) za wszystko. Warunki na kempingu były po prostu super. Byliśmy tydzień więc zapłaciliśmy za noclegi ok 500 PLN za 4 osoby!!! 1000 za 2 jak to jest w artykule.
@Mwradom: Dla mnie cywilizowanymi warunkami jest czysta plaża, czysta woda i świeża ryba w porcie a nie klimatyzacja w apartamencie 2pokojowym z łazienką i telewizją kablową bo takie rzeczy mam w domu.
Edit: Jeśli masz budżet wczasów np 100pln dziennie a 90 wydajesz na kwaterę (z wyżywieniem) to nie odpoczniesz tak jak pod namiotem za 20 pln bo tutaj zostanie ci 10pln na rozrywki a pod namiotem 80 na rozrywki i
Komentarze (138)
najlepsze
- wynagrodzenie pracowników smażalni jak i rybaków jest kilkakrotnie wyższe niż w Polsce
Wykupiłem wycieczkę na Grenlandię, w cholerę drogi lot i do tego jak tam @@@@%!i, nie to co u nas nad Bałtykiem, temperaturka 25-30, wietrzyk i mnóstwo jodu...to primo.
secundo - ile kilo tej rybki zamówili? Cena z kosmosu.150 a 250 metrów ? Autor pedant - geodeta?
To My - konsumenci w dużej mierze odpowiadamy za ceny usług. Widzieliście jak wyglądają nasze " kurorty" - tak samo!
Plaże beznadziejne, nie wyrównane (tzn zaraz głębokie, fale, syf, kamienie, cholera wie), miasta stare, brzydkie.
Ale nie ma co się dziwić, nie mamy po prostu miejscowości typowo turystycznych.
W Hiszpanii niektóre miasteczka mają chyba z góry narzucony plan, budynki ładnie się komponują, kaskadowo ustawione na wzógrzach, wszystko trzyma się kupy, ładne chodniczki, rzeczki, ławeczki, wszystko bardzo fajne, przynajmniej tam gdzie ja byłem.
No i jeszcze mandat (blokada) swołoczy wiejskiej pod punktem foto.
Niby nic poważnego, ale takie drobiazgi rzutują później na całokształt oceny.
I tak nie zrozumiesz no ale
Wiem ze facet momentami w komentarzach przesadzil z cenami, niemniej nazywanie go pajacem, dlatego ze wyrazil niezadowolenie z jakosci uslug to lekka zenada.
W skrócie mówiąc - każde miejsce ma swoją specyfikę. Jadąc gdzieś, zgadzamy się na warunki tam panujące. Jak jadę do Chorwacji, to wiem że będę spał w pokoju/apartamencie w prywatnym domu i na "plaży" leżał na kamieniach. Jak jadę do Włoch, to wiem że tam pewnie będę spał w hotelu. Jadąc nad polskie morze mam gwarancję szerokiej plaży z drobnym piaskiem, lasu, wydm i złej
Edit: Jeśli masz budżet wczasów np 100pln dziennie a 90 wydajesz na kwaterę (z wyżywieniem) to nie odpoczniesz tak jak pod namiotem za 20 pln bo tutaj zostanie ci 10pln na rozrywki a pod namiotem 80 na rozrywki i