Cyganie stają się coraz bardziej bezczelni i są dosłownie wszędzie..
Mieszkam w małym miasteczku koło Opola. 10000 mieszkańców max. Jak długo żyję cygana tu nie widziałem. Aż do dziś. Niedzielny poranek, godzina 8:30, nagle budzi mnie dźwięk akordeonu. Myślę sobie #!$%@?, co jest?...
trutek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 264
Komentarze (264)
najlepsze
Podejrzewam, że samo "nie lubię cyganów" wpisane w pokazywarce wskoczyłoby na główną ;)
Nie widzę powodu dla którego cygański nierób miałby być gorszy od polskiego.
Nie chciało mi się wierzyć w to... do czasu...
jakoś może z miesiąc temu w miejscowości gdzie obecnie mieszkam młode cdROMY próbowali wcisnąć ludziom takie maszynki...
Zakopuję za nieznajomość realiów prawa, spanie do
Spał w niedzielę do 8:30 zamiast gotować rosół i prasować koszulę do kościoła! SKANDAL!
PS. Takie słowo jak "prawak" nie istnieje.
Istnieje, na przyszłość radzę się douczyć: http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=lewak
Ta historia jest trochę słaba, bo skończyło się tylko na bluzgach...
"Podsumowując. Cyganie są wszędzie "
Może taką kampanię społeczną zacząć. Ciekawe, czy Unia sypnie groszem z funduszy rozwoju społecznego.
Swoją drogą sprawą zajął się już rzecznik społeczności romskiej: http://www.youtube.com/watch?v=rJbEv4pwYkg
Ciekawe czy taki cwany jesteś jak pijana banda dresiarzy drze się pod oknami i szcza na twoje drzwi?
Ja rozumiem, że można nie lubić czarnych/cyganów/muzułmanów, ale k$@#a bez przesady, żeby się od razu na
Art. 51 § 1 kodeksu wykroczeń:
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny
Chyba się zgodzisz, że jest to co najmniej zakłócanie spokoju.
edit: właśnie dostałeś podstawę, więc nie płacz.