Co do scen łazienkowych, to pamiętacie odcinek w Archiwum X, gdzie był stwór, który chodził kanalizacją i wychodził przez toaletę? Po tamtym odcinku, nigdy w życiu więcej nie miałem takiego cykora podczas załatwiania się ;)
Ech horrory. Ja pamiętam jak miałem przez dłuższy czas traumę po obejrzeniu ilustracji do książki Niewiarygodne przygody Marka Piegusa. W jednej z finałowych scen harcerze przebijają się z podziemi dawnej kotłowni do publicznej łaźni i oczywiście są niezwykle umorusani. Na ilustracji widnieje czarna dłoń. Książka genialna - jedna z moich ulubionych w dzieciństwie, ale czarni ludzie wychodzący spod podłogi łazienki jeszcze długo się za mną ciągnęli we śnie i na jawie.
Komentarze (27)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
jedno to chyba Lśnienie, ale reszty jakoś nie kojarzę.