Kolejne dążenie Kościoła - wszyscy w Polsce powinni podlegać katechizacji!...
Według prymasa Kowalczyka każdy w Polsce, niezależnie czy jest ateistą czy wierzącym, powinien podlegać w szkole katechizacji.
Aton z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 267
Według prymasa Kowalczyka każdy w Polsce, niezależnie czy jest ateistą czy wierzącym, powinien podlegać w szkole katechizacji.
Aton z
Komentarze (267)
najlepsze
Czy członków grup przestępczych, którym szefowie mówią co mają robić (pobicia, wymuszenia itd.) też szanujesz, że robią co do nich należy?
W "wykopali" widzę kilku gagatków, co zakopywali onet z automatu.
Komentarz usunięty przez moderatora
"To jako katolik chciałbym tylko przypomnieć, że jednym z obowiązków katolika jest katechizacja. "
Waszym obowiązkiem jest też karanie za grzech osób trzecich - czyli np. krzywdzenie ateistów za to, że są ateistami. Wasze obowiązki więc nie mają tu nic do rzeczy. Prawo powinno chronić ludzi przed waszymi praktykami a nie jeszcze wam pomagać.
Czytasz to co chcesz czytać, a w pierwszym zdaniu wyraźnie piszę, że nie chciałbym spełnienia zapowiedzi prymasa. Próbuję jedynie przedstawić punkt widzenia kleru. Ateiści mi nie przeszkadzają, ale Tobie widać katolicy bardzo... :/ Peace.
Wow, najs
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ateizm#Ateizm_w_USA
To tak jeśli chodzi o względy utylitarne.
Jeśli chodzi o względy moralne to taka moralność gdzie tylko boisz się kary jest małostkowa i żałosna.
Mówisz coś głośno = musisz być otwarty na polemikę, mieć mocne argumenty i liczyć się z tym, że ludzie cię zmieszają z błotem.
A próbowałeś wystąpić? Później taki ksiądz odczytuje Twoje nazwisko na mszy i de facto piętnuje wierzącą część Twojej rodziny. Zwłaszcza, jak mieszkasz w niedużym miasteczku. I patrz później kochanej babci w oczy, kiedy mówi "to taki wstyd dlaczego MI to zrobiłeś?". Tak wyglądała pokrótce historia znajomego apostaty.
Od komuchow trzeba zaczac - trzeba im zrobic taki Oswiecim i tam ich wszystkich ochrzcic - tylko zamiast gazu puscic im wode swiecona.
Katolizacja i dekomunizacja +
Grzech to subiektywna definicja zła stworzona przez Kościół. To, że dla katolika grzechem jest posiadanie poglądów odmiennych niż katolickie, nie znaczy, że musi to być grzech dla wszystkich.
"Kręci lody" w dużej mierze ta część wierząca w grzech. Tak jak wierzy ona, że grzechem jest np. ateizm, antykoncepcja czy nieukaranie grzesznika, tak niczego złego nie widzi w wielu złych rzeczach takich jak manipulacje, przestępstwa i wykroczenia czynione "w interesie Kościoła"
Strasznie mnie zaskoczyliście odkryciem, że biskupi i księża chcą nawracać i uczyć o Jezusie. To bardzo dziwne i naganne prawda?