Trzy lata temu mój znajomy zrobił kwity i zaczął stawać pod rynkiem na postoju (średniej wielkości miasto) i zaraz podbili do niego "koledzy z branży". A wieczorem karki mu starały się wytłumaczyć, że musi robić dodatkową opłatę za korzystanie z tego postoju. Ziomek nie jest szczególnie ogarnięty i w końcu dali mu spokój, bo nie wiedzieli czy jest taki głupi czy to jakaś podpucha :)
Komentarze (211)
najlepsze
@joginzbazin: to znaczy że jest ogarnięty.
Życie pokazało że walenie głupa to często najlepsza opcja.