Jakiś czas temu miałem okazję pomieszkać w Paryżu u pewnej miłej rodzinki. Zupełnie normalna (domek, mąż, żona, troje dzieciaczków), oprócz tego, że jedno z dzieci czarne jak smoła. Nie czekali długo z wyjaśnieniami, okazało się że jest to import z pierwotnego lądu zainicjowany jakimś programem adopcji afrykańskich sierot. Czyścili sobie wtedy swoje kolonialne sumienia. Wyczyścili jak ta lala.
Jeśli multikulti jest złe, badźmy konsekwetni, proponuje, by Polacy wyp#%!%$%ali z wysp, Stanów czy Norwegii do domu. I nie p@#@$$$cie mi, że "Polacy w innych krajach nie robią rozpierduchy!" bo na tym zdjęciu masz ludzi, którzy sobie zwyczajnie do szkoły chodzą, a nie robią rozpierduche, a mimo to jest problem.
Jest zle ale tylko w stosunku do muzulmanow ktorzy nie asymiluja sie ale daza do narzucenia krajowi w ktorym goszcza swoich ideologii i zwyczajow... Co do Francji to kazdy juz wie ze jeszcze 30 lat i francja bedzie ciapata.
Jak dogonimy zachód w poziomie życia (czyt.zamożności) to u nas też będzie kolorowo. Spokojnie, to nam na razie nie grozi bo nawet z ogarniętej wojną Libii nikt z "afrykanów" nie chciał do nas uciekać, mimo, że Polska zgodziła się przyjąć aż 6 azylantów.
Teraz trochę obiektywnej wiedzy.
Kraje zachodnie "zawdzięczają" swój "koloryt" ekspansji kolonialnej. Anglia i Francja wiodły prym w polityce kolonializmu.
Jak ja was k##$a nienawidzę. Przez takie umysłowe upośledzenie, segregujące ludzi jakościowo, ze względu na fenotyp, rodzą się okropne uprzedzenia. I to w dwie strony. Bo tak samo jak wy spoglądacie z wyższością na osoby czarnoskóre, tak ludzie wam podobni z zachodnich stron europy spoglądają na nas Polaków, jak na osoby z pijacko-złodziejskim kształtem trzewioczaszki.
Komentarze (113)
najlepsze
Chyba nie oglądałeś do końca?
A na Śląsku ile. Wystarczy przejść się obok jakiejś kopalni!
Swoją drogą, to ja swój komentarz zostawię dla siebie, bo mnie zaraz antifa będzie ścigać.
Teraz trochę obiektywnej wiedzy.
Kraje zachodnie "zawdzięczają" swój "koloryt" ekspansji kolonialnej. Anglia i Francja wiodły prym w polityce kolonializmu.