Lekarze i ratownicy zabijali dla zysku. Potem sprzedawali zakładom pogrzebowym
W Łodzi i Warszawie były "skóry", w Krakowie "śpioszki", jednak wszędzie medycy robili to samo zabijali dla zysku. Lekarze i ratownicy sprzedawali zakładom pogrzebowym informacje o zgonach pacjentów. Na początku lat 90. pracownicy pogotowia dostawali od nich wódkę. Później meble, czajniki, ...
Gandalf_bialy z- #
- #
- #
- 133
- Odpowiedz
Komentarze (133)
najlepsze
Konował powiedziała, że nie ma szklanki
Ot to byłby nius
Tu jest ogrom dzieci którzy co najwyżej się cieszą jak Fagata o cipkach śpiewa. To jest takie puste pisanie w necie ale jak coś się dzieje nawet bzdura to telefony na dyspozytorni medycznej aż płoną, a karetki jeżdżą non stop. I każdy tak pluje i pluje
(╯︵╰,)