Stracił nogę w wypadku w kopalni. ZUS twierdzi, że jest zdolny do pracy
Pan Jacek 15 lat temu stracił nogę w wypadku w kopalni. ZUS twierdzi, że jest zdolny do pracy i renta mu się nie należy.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 154
- Odpowiedz
Pan Jacek 15 lat temu stracił nogę w wypadku w kopalni. ZUS twierdzi, że jest zdolny do pracy i renta mu się nie należy.
Kolekcjoner_dusz z
Komentarze (154)
najlepsze
Zakop. Nie ma sensacji. Skoro "od lat pracuje biurowo" to jest zdolny do pracy.
Może więc powinniśmy to zrobić?
@RandomowyMirek:
Jestem za.
A nie jest? Można dać dofinansowanie dla pracodawcy aby dostosował jego stanowisko pracy (np kupił inne biurko, wyposażył lepiej toaletę, cokolwiek) ale nie widzę problemów z pracą bez nogi. U mnie w korpo można #!$%@?ć wszystkim nogi i będą tak samo pracować. Jedynie jazda na wózku po kawkę
Dobra, ale co to znaczy "ZUS twierdzi". Przecież to nie jest tak, że oni coś sobie wymyślili, to jest FAKT, że typ po wypadku pracował lub nadal pracuje biurowo xD Dlatego ten tytuł to typowy clickbait.
Niestety ale sam udowodnił, że jest w stanie pracować i nawet jeśli to nie jest fajne, to decyzja ZUS ma sens.
Naturalnie lepiej byłoby gdyby to działało tak, że na rente możesz
Lepiej gdyby wtedy połozył lagę i poszedł na rentę?
15 lat to dużo i nawet zdrowy człowiek nie da radę pracować tyle co x lat wcześniej.
@ocotuchodzi: No to trzeba dać wszystkim po 40 rentę bo są starsi i ich plecy bolą, nogi, szybciej się męcza.
Ja rozumiem, że tu chodzi o kwestie renty/szybszej emerytury, płacił składki i ludzie dostają orzeczenie o niepełnosprawności na mniejsze problemy, ale brak logiki jednak jest tu ewidentny.
Ludzie wolą czuć się niepełnosprawnymi, niż pełnosprawnie pracować w ramach swoich możliwości. Sam miałem orzeczoną umiarkowaną niepełnosprawność, miałem jakieś zniżki do końca studiów, darmowe przejazdy do szkoły lub szpitala
Niema nic gorszego dla umysłu człowieka niż nadmiar wolnego czasu. Zaraz się pojawia jakąś depresa i ogólny bezsens życia.
No chyba że ktoś ma zasoby finansowe żeby przez cały ten wolny czas się bawić, podróżować czy coś w tym stylu. Ale typowy polski niepełnosprawny raczej takich zasobów niema.