Płacisz kartą? Będzie drożej, czyli paragony z doliczoną "usługą finansową"
Drobni przedsiębiorcy znaleźli sposób na rosnące koszty prowadzenia działalności i zaczęli doliczać klientom płacącym kartami płatniczymi "usługi finansowe". To koszty związane z obsługą terminala płatniczego (od 0,5 proc. do 2 proc. ceny). Opłata jest legalna, pod warunkiem uprzedniego poinformowan
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- 245
- Odpowiedz
Komentarze (245)
najlepsze
Rachunki za prąd pokazują, jak można wymyślić opłatę za różne pierdoły, więc równie dobrze może być opłata
"Janusza", który nie chce ponosić kosztów waszej fanaberii piętnujecie, ale kogoś kto was zaprogramował, że płatność waszymi fajnopolackimi kartami, trackerami GPS, zegarkami i innymi naklejkami na czoło musi kosztować więcej gdy zapłacicie w ten gównosposób 1000 zeta, niż przy płatności np. 100 zeta już nie? Jak sobie w waszych pustostanach to tłumaczycie? Stówka, tysiąc i dziesięć tysięcy zajmują tyle samo bajtów
bardzo rzadko jem burgery, ale dzisiaj naszła mnie ochota na takiego pysznego skurczybyka z lokalnej burgerowni
przy płatności padło pytanie "gotówka czy przelew" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
trochę mnie to zdziwiło, a że gotówki akurat nie miałm to wybrałem przelew
młody przedsiębiorca, aby ominąć opłaty za terminal, przyjmuje gotówkę albo blika
wiadomo, to nie warzywniak, żeby tracił klientów,
Popieram dodatkowe opłaty jak ktoś płaci kartą. Ludzie muszą zrozumieć że to są gigantyczne opłaty. Procentowo małe, ale od dużych kwot to jest gruba kasa za nic
- śledzik 50 PLN
- był, ok
- soczek 30 PLN
- był
- karkówka x 3 150 PLN
@mad_pablo:
To nadal jest nieważne gdyż służy obejściu prawa (art. 58 kc). Prawo jest takie że nie można różnicować ceny w zależności od formy zapłaty.