Miliony od Ziobry. Ujawniamy kulisy wojny u jezuitów

W cieniu jezuickiej wieży chorują na depresję i myślą o śmierci. Faustyna przesuwa sznur w dłoni. Odmierza długość i sprawdza, czy belka wytrzyma. Kilka innych osób miesiącami leczy się psychiatrycznie. Przez lata pracowali na chwałę Bożą. Dzięki obiecanym 16 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości miała

[powsinogaszszlaja]

Płaku, płaku, przenieśli synusia tatusia, a tutaj;

Zdarza się, że sikają po rowach, bo szkoda dwóch złotych na toalety. Kozłowski znajdował pieniądze na kawę czy obiad, teraz muszą wszystko zabierać ze sobą. Dzieło to służba, nie można jej objadać.

Zatrudniony w ośrodku mężczyzna udaje się w delegację i doznaje urazu kręgosłupa w trakcie noszenia książek. Wraca do Łodzi pierwszą klasą. Recław dopytuje, czy nie można było kupić tańszego biletu na pociąg.

tutaj

[a.....3]

To jakiś wstęp do powieści?