Bulwersująca kara dla sędziego za jazdę po pijanemu. Jest apelacja

Prokurator Krajowy zaskarżył wyrok skazujący sędziego z Suwałk na grzywnę za jadę po pijanemu. Waldemar M. miał 1,75 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, gdy po kolizji i ucieczce został zatrzymany przez policję.

- #
- #
- #
- #
- 71
- Odpowiedz





Komentarze (71)
najlepsze
Jak on ma trzeźwy jeździć jak cała jego rodzinka i znajomi alkoholikami są. Na odwyk go.
Koleś pomylił cluby zamiast do AA to do go-go jeździ.
Pić to trzeba umieć -kulturalnie.
Po pijaku jezdzi po pijaku sądzi i jak pijany gada.
Alkomat na wejście taki to powinien mieć.
Jeśli zatrzymują pijaka z takimi promilami, to znaczy że po prostu wreszcie tak się złożyło, że pijak odwalił coś grubego, albo cudem wyrywkowa kontrola go złapała.
I
Edit: uzupelnie to powyżej, że to działa w przypadku jakiegoś "normalnego" Staszka z ulicy. Przy jakiejś recydywie czy innym "kryminaliście z zawodu" nawet nie proponujemy dobrowolnego poddania się karze tylko jedziemy do spodu ( ͡º ͜ʖ͡º)