Czekolady dla krwiodawców "nie nadają się do niczego".
Krwiodawcy narzekają na jakość czekolad, które otrzymują po oddaniu krwi. Wysyłali je nawet do Ministerstwa Zdrowia. Urzędnicy kupują właśnie kolejne miliony czekolad, przypuszczalnie jeszcze gorszych.
Sultanat_Muszelki z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 703
- Odpowiedz
Komentarze (703)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU: W praktyce oddanie krwi to strata 500-600 kcal. Daliby dużą kiełbase z bułką i byłoby smacznie i zgodnie z zapotrzebowaniem kalorycznym po oddaniu a tak to pasą ludzi nadmiarowymi kaloriami i to jeszcze dziadowskiej jakości.
Mogliby zmienić na jakąś porządną firmę, bo dają czekoladopodobne twory, które później trzeba wyrzucić, bo wstyd komuś to dać.
@Papileo: dlaczego kłamiesz?
tymi niejadalnymi mielonkami z niewiadomo czego
była afera kiedyś nawet że przyszli pod caritas i obrzucili budynek tymi mielonkami
@FrasierCrane: A co te dzieci im zrobiły że chcą zwyrole je gównem karmić ?
@jegertilbake: no nie wiem. Upuszczanie krwi to stara metoda