20-latki w pracy. "W czwartek mogę od południa, bo jem śniadanie z przyjaciółmi"
— Po kilku tygodniach dochodzą do wniosku, że 8-godzinny czas pracy to jednak za dużo, że oddawanie materiału tego samego dnia ich przerasta, a bezpośredni kontakt z przełożonym i współpracownikami w biurze "przekracza ich personalne granice".
Zenon_Zabawny z- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
Synalek zagadywał z każdym w biurze co mogli by mu poradzić jeśli chodzi o pracę.
Ja na to, idź chłopak w restauracji na kuchni i na budowie popracuj po pół roku. Zasmakujesz krwi i potu. Poznasz życie
Zdziwiona była, że nikt jej nie chce.
Inny za 20h pracy jako nauczyciel dostaje 750 zł netto i twierdzi, że to grosze.
Kolo u nas w pracy będący na studiach wymagania ma pod sufit i po niecałych 2 latach myśli o zmianie pracy.
Pokolenie z XXI wieku jest faktycznie rozszerzeniowe i totalnie leniwe.
A do tego nauczone łatwych pieniędzy z 500+ nie rozumie, że życie to