fakt faktem trzymanie na lokacie moze nie byc korzystne na gigantyczny plus, ale przynajmniej dzieki nim mozna uratowac chociaz wieksza czesc wartosci pieniadza. Przy 5 tysiacach moze malo to sie odczuje, ale osoby ktore maja po 50k i wiecej lezace pod "lodówką" (spotkałem się z takim przypadkiem, serio!) mogą odczuć właśnie to, że za te 50 k mogą po lokacie kupić tyle co wcześniej. Lepiej żeby nadmiary gotówkowe leżały na lokatach, papierach
@NieruchomyPoruszyciel: Mieszkanie to akurat kiepska inwestycja. Na swoim przypadku sobie obliczyłem że mając mieszkanie o wartości około 130 tys. zł, gdybym jego nie kupił to podliczając odsetki z lokat + rachunki na mieszkanie wychodzi mi że jestem biedniejszy rocznie ok. 13 tys. zł.
Nie od dziś wiadomo, ze dla ludzi którzy faktycznie chcą oszczędzać i zarabiać na tym to najlepszym rozwiązaniem jest trzymanie oszczędności w różnych SKOKach bo tam oprocentowanie jest najwyższe.
Co to znaczy, że te lokaty to czysta strata? Co to ma do inflacji? Nie rozumiem dlaczego wszyscy na siłę przy lokatach mówią o inflacji. Nawet jak wybierzesz najlepszą ofertę to inflacja będzie cię dotyczyć. Ten sposób myślenia to jest błąd poznawczych.
Jakby nie było ofert nad tą linią to i tak warto wybrać najlepszą ofertę.
Jeśli poziom inflacji jest wyższy niż poziom stopy oprocentowania depozytów, ponosisz stratę w ujęciu realnym. Wpłacasz 1000 zł na lokatę roczną (załóżmy procent prosty) przy oprocentowaniu 5%. Po roku wyjmujesz 1050 zł, których wartość mierzona siłą nabywczą jest mniejsza, bo przy inflacji większej od oprocentowania depozytu (np. 6%) ceny przez ten rok wzrosły szybciej, niż Twój kapitał na lokacie.
@slumpvis: Ja to rozumiem, ale nie widzę sensu wiązania tych dwóch rzeczy ze sobą.
Inflacja i wybór lokaty to osobne problemy. Omawiając problem wyboru lokaty inflacja nie jest istotna, bo ZAWSZE trzeba wybierać najlepszą ofertę - także w przypadku gdy najlepsza oferta nie pozwoli nam się wzbogacić, a jedynie zbiednieć mniej.
Inaczej mówiąc, czy istnieje taki poziom inflacji, przy którym dana oferta przestaje być atrakcyjna w porównaniu z innymi (zakładając,
Komentarze (88)
najlepsze
Czy nie?
Komentarz usunięty przez moderatora
Pewnie Poczta Polska jest pocztą, a Bank Pocztowy bankiem, ale kto ich tam wie...
Jakby nie było ofert nad tą linią to i tak warto wybrać najlepszą ofertę.
Jeśli poziom inflacji jest wyższy niż poziom stopy oprocentowania depozytów, ponosisz stratę w ujęciu realnym. Wpłacasz 1000 zł na lokatę roczną (załóżmy procent prosty) przy oprocentowaniu 5%. Po roku wyjmujesz 1050 zł, których wartość mierzona siłą nabywczą jest mniejsza, bo przy inflacji większej od oprocentowania depozytu (np. 6%) ceny przez ten rok wzrosły szybciej, niż Twój kapitał na lokacie.
Inflacja i wybór lokaty to osobne problemy. Omawiając problem wyboru lokaty inflacja nie jest istotna, bo ZAWSZE trzeba wybierać najlepszą ofertę - także w przypadku gdy najlepsza oferta nie pozwoli nam się wzbogacić, a jedynie zbiednieć mniej.
Inaczej mówiąc, czy istnieje taki poziom inflacji, przy którym dana oferta przestaje być atrakcyjna w porównaniu z innymi (zakładając,