Zełeński się przeliczył. Zakładał, że w awanturze o zboże pomoże mu Berlin i Bruksela. Niestety tak się nie stało. Bruksela się wystraszyła iż grając z krajem spoza UE przeciwko krajom należącym do UE, podważy sens swojego istnienia, zaś Berlin gra swoje gierki, jako cel nadrzędny uznając zarobek. Jeszcze sie Ukraińcy zdziwią, gdy podczas rozmów pokojowych, bo te wcześniej czy później nastąpią (Niemcy przebierają nóżkami by wrócić do oficjalnego handlu z Rosją), Berlin
Załenski i Holland w ostatnich dniach przypomnieli dlaczego pewna nacja (mądrzejsze nie wspomnieć o tym która) nie była, delikatnie mówiąc, lubiana w całej historii Europy.
@Ociec2: przez UPA, SS Galizen i innych bohaterów Ukrainy też lubiana była (łagodnie mówiąc o masowych mordach). Dlatego nie wierzę, że zełenski, Holand, czy inni podobi działają w interesie Ukrainy
@Ociec2: nacja nie była lubiana w Europie, ale jeden kraj przyjmował ich bez ograniczeń dając schronienie, przywileje prawne. Po kilku wiekach kraj ten jest przez tą nację opluwany i wmawia się reszcie świata że im nie pomagali.
Przeglądałem na Fb komentarze Ukraińców na temat zgrzytu pomiędzy ukrainą, a polską pod jakimś ukraiński dziennikiem i o dziwo niemal każdy komentarz bronił polski jednocześnie piętnując korupcję oligarchów
@Valorcrest: czy ja wiem czy o dziwo? Zwykli Ukraińcy w dużej części to normalni ludzie, którzy patrzą na świat jak my - zwłaszcza jak tu przyjechali, dostali gościnę i zobaczyli jaka jest różnica w rozwoju. A oni startowali z wyższej poprzeczki. Wbrew narracji obecnej wielu Ukraińców usiłuje ułożyć sobie uczciwie życie. A patologia wśród nich? Cóż, tępić bez litości i robić swoje
Tak się kończy wszystko jak zamiast mężów stanu, prawdziwych polityków i dyplomatów ma się u stery sprzedajne kurvy i przygłupów pokroju sasinów czy suskich. To są tak prymitywne, nic nie potrafiąca, oderwane od pługa a jednocześnie pazerne i skorumpowane bydło że inaczej być nie mogło. Ukraina to gówno, a nie kraj ale prawdziwy polityk, prawdziwy dyplomata na pewno wiele by na tej wojence dla Polski ugrał.
To wina tych debili z rzadu, że zamiast rozgrywać zdesperowany kraj i zdesperowanych oligarchów to dali rozegrać nas. Siebie pewnie nie, bo skorumpowany rząd zawsze i na wszystkim się wyżywi.
@PierDacze @qebeq Nie tylko rządu, nie pamiętacie jaka była histeria i romantyzm proukraiński jeszcze niedawno? I to nie tylko w rządzie, ale w mediach czy wśród zwykłych Polaków.
Po prostu należy teraz cierpliwie poczekać aż Kijów znów będzie bardzo mocno potrzebował Polski i wtedy ostatecznie wszystko przypomnieć. Równolegle - jeśli będziemy płacić kary za brak zgody na zboże to na ich poczet obniżyłbym wypłatę 500+ (dla wszystkich). Oczywiście przegląd pomocy dla Ukraińców w Polsce, wyeliminowanie wypłaty 500 plus.
Jest to smutne, ale Ukraina zawsze będzie państwem specjalnej troski i w naszym interesie jest chyba, żeby regularnie wykrwawiała się razem z
Tłumaczenie oryginalnego artykułu z The Telegraph. autor George Byczynski, doradca All-Party Parliament Group on Poland
Podczas dostarczania pomocy do obwodów dnieprowskiego, chersońskiego i charkowskiego, byłem poruszony ciepłem i wdzięcznością okazywaną nam przez naród ukraiński. Przy prezentacji naszych polskich i brytyjskich paszportów jeden strażnik graniczny, Igor, przywitał nas słowami: "Witajcie, jesteście jednymi z nas". Wojskowi uścisnęli nasze dłonie i wyrazili swoją wdzięczność za wsparcie, jakiego doświadczała ich zamęczona ojczyzna. Starsza kobieta o imieniu Iryna, która straciła dom i krewnych w Kherson, płakała i przytulała nas. Sentyment ludzi na froncie jest trwałym dowodem na niezwyciężony duch Ukrainy.
Jednakże ten sentyment nie pojawił się w dziennych rozmowach dyplomatycznych. Ocena Polski - oraz innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej - przez prezydenta Zelenskiego jako współpracujących "Agentów Moskwy" pozostawiła wielu Polaków i ich sojuszników z poczuciem zdrady. Podczas gdy Ukraina zmaga się z brutalną inwazją, jej prezydent czasem wydaje się bardziej zainteresowany wywoływaniem konfliktów z sojusznikami swojego kraju.
Unia Europejska ostatecznie nałożyła zakaz importu zbóż do Polski, Słowacji, Bułgarii, Węgier i Rumunii, ale pozwoliła na kontynuowanie tranzytu przez te kraje. Ku zdziwieniu tych pięciu krajów Europy Środkowej i Wschodniej, Komisja Europejska nagle wycofała ten zakaz. W odpowiedzi te państwa albo indywidualnie przywróciły zakazy, albo negocjowały umowy z Ukrainą.
@windows95: Zamieniając w tym zdaniu "Komisja Europejska" na "Niemcy" - wyłania się przedstawiany niedawno obraz, że Niemcy chcą osłabić pozycję
To że pomagamy im we własnym interesie nie oczekując wdzięczności nie oznacza że mamy dawać sobie pluć w twarz więc takie #!$%@? o tym że nie pomagamy im po to aby byli wdzięczni więc nie ma problemu są śmieszne i powinni dostać kontrolną lepe na twarz że jak się nie ogarną to brak dostępu do polskiego rynku będzie ich najmniejszym problemem.
Komentarze (99)
najlepsze
Nie ma przemysłu - jest w Donbasie
Nie ma kasy ze zboża - to firmy zagraniczne
Z 50mln kraju zrobił się 30mln
W przeciągu 5 lat moskal wróci i resztę
To są tak prymitywne, nic nie potrafiąca, oderwane od pługa a jednocześnie pazerne i skorumpowane bydło że inaczej być nie mogło.
Ukraina to gówno, a nie kraj ale prawdziwy polityk, prawdziwy dyplomata na pewno wiele by na tej wojence dla Polski ugrał.
To wina tych debili z rzadu, że zamiast rozgrywać zdesperowany kraj i zdesperowanych oligarchów to dali rozegrać nas.
Siebie pewnie nie, bo skorumpowany rząd zawsze i na wszystkim się wyżywi.
Być wdzięcznym jak Ukrainiec.
Jest to smutne, ale Ukraina zawsze będzie państwem specjalnej troski i w naszym interesie jest chyba, żeby regularnie wykrwawiała się razem z
@Pavulon12345: a co za różnica, oryginał napisał Polak Jerzy Byczyński, zwykłe angole nie mają o tym pojęcia
Podczas dostarczania pomocy do obwodów dnieprowskiego, chersońskiego i charkowskiego, byłem poruszony ciepłem i wdzięcznością okazywaną nam przez naród ukraiński. Przy prezentacji naszych polskich i brytyjskich paszportów jeden strażnik graniczny, Igor, przywitał nas słowami: "Witajcie, jesteście jednymi z nas". Wojskowi uścisnęli nasze dłonie i wyrazili swoją wdzięczność za wsparcie, jakiego doświadczała ich zamęczona ojczyzna. Starsza kobieta o imieniu Iryna, która straciła dom i krewnych w Kherson, płakała i przytulała nas. Sentyment ludzi na froncie jest trwałym dowodem na niezwyciężony duch Ukrainy.
Jednakże ten sentyment nie pojawił się w dziennych rozmowach dyplomatycznych. Ocena Polski - oraz innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej - przez prezydenta Zelenskiego jako współpracujących "Agentów Moskwy" pozostawiła wielu Polaków i ich sojuszników z poczuciem zdrady. Podczas gdy Ukraina zmaga się z brutalną inwazją, jej prezydent czasem wydaje się bardziej zainteresowany wywoływaniem konfliktów z sojusznikami swojego kraju.
@windows95: Zamieniając w tym zdaniu "Komisja Europejska" na "Niemcy" - wyłania się przedstawiany niedawno obraz, że Niemcy chcą osłabić pozycję