Mogę powiedzieć że jednak te leginsy to za bardzo ich uciskają w głowę i im się jakieś posrane teorie rodzą w głowach. Ja jeżdżę w luźnych szortach i jakbym zrobił coś tak głupiego to bym wprost powiedział że mi przygrzało mózgownicę od słońca...
Dlaczego to zawsze problemem na rowerach nie sa ludzie ktorzy jadą składakiem do pracy albo ktos na damce tylko ci ktorzy maja zalozone jajosciski i rower drozszy od mojego samochodu.
@Nomadinos: To fakt, najgorsi są "zawodowcy" w trakcie przygotowań np do tour de france. Na zwykłych rowerzystów trzeba uważać bo często nie ogarniają np skrzyżowań równorzędnych, potrafią radośnie wjechać na skrzyżowanie mając auto po swojej prawej. "Zawodowcy" do łamania przepisów często dokładają jeszcze chamstwo.
@Nomadinos: Nie wiem na pewno, ale mam teorię, że te ciasne gacie uciskają tętnice tak, że krew nie dochodzi do mózgu i brak tlenu powoduje takie nieracjonalne zachowania.
Akurat godzinę temu taki sam pedalarz mnie zbeształ bo… wymusił na mnie pierwszeństwo dodatkowo omijając pojazd który mnie przepuszczał i żeby było mało stał przed przejściem.
@jaszczu coś tam kiedyś usłyszał, że piesi jeżeli poruszają się jezdnią powinni to robić jej lewą stroną, coś tam usłyszał, że rowerzyści powinni korzystać z pobocza jeżeli jest ono obecne, i jakoś z tego wywnioskował, że rowerzyści powinni jechać pasem ruchu pod prąd.
Chyba go jakoś ten wylany asfalt musiał zmylić. Jakiś błąd matrixa XD
@jaszczu: Pewnie był delikatnie bardziej gładki dla jego super kół niż reszta drogi i tyle. Więc sobie zaklepał tą część drogi że to rowerowe pobocze i każdy ma go omijać.
Pedalarza zmyliło chyba to, że część asfaltu ma inny odcień, uznał to pewnie za jakąś oddzielną część drogi.
Co ciekawe niedaleko mnie jest DDR która dokładnie tak wyglądała, był to też kawałek asfaltu, o innym odcieniu bo wylany znacznie później niż powstała jezdnia. Oczywiście tam jezdnia miała normalną szerokość na dwa pasy, a równolegle z nią wylali po prostu jeszcze trochę asfaltu i zrobili z tego DDR tzn. dali przed tym znak,
@gobi12 normą jest puszczanie szlaków rowerowych po drogach np. gminnych, ma to miejsce również np. w Niemczech. Ten gość jest zwykłym debilem i daje swoją głupotą pożywkę pod dalszą napinkę na linii kierowcy-rowerzyści. On sam powiedział, że "jedzie poboczem". Poboczem, a to takowym nie było, po lewej stronie może jechać dziecko do lat 10 z opiekunem i chodzi tu o wiek w dowodzie, a nie umysłowy tego typa.
@Misiopysioo: Ja po prostu twierdzę, że on po prostu myślał (albo właśnie nie myślał nad tym), że jedzie wydzielonym pasem (inny kolor asfaltu) i dopiero konfrontacja z autem go wybudziła i coś tam paplał o poboczu na szybko.
Widać od razu, że typ to taki rodzaj człowieka, który po przeczytaniu tysiąca komentarzy na necie w temacie swojej głupoty i tak na koniec będzie uważał że ma rację. Jakby tam była policja i chciała mu dać mandat, to mandat by przyjął "bo nie ma czasu na sądy", ale racja i tak jest po jego stronie.
Komentarze (223)
najlepsze
- kierowca po psychotechnice
- kierwoca jednośladów
- rowerzysta
- pieszy
- klient zbiorkomu
Mogę powiedzieć że jednak te leginsy to za bardzo ich uciskają w głowę i im się jakieś posrane teorie rodzą w głowach. Ja jeżdżę w luźnych szortach i jakbym zrobił coś tak głupiego to bym wprost powiedział że mi przygrzało mózgownicę od słońca...
@jaszczu: Pewnie był delikatnie bardziej gładki dla jego super kół niż reszta drogi i tyle. Więc sobie zaklepał tą część drogi że to rowerowe pobocze i każdy ma go omijać.
źródło: EhpOjcHX0AESG-7
PobierzCo ciekawe niedaleko mnie jest DDR która dokładnie tak wyglądała, był to też kawałek asfaltu, o innym odcieniu bo wylany znacznie później niż powstała jezdnia. Oczywiście tam jezdnia miała normalną szerokość na dwa pasy, a równolegle z nią wylali po prostu jeszcze trochę asfaltu i zrobili z tego DDR tzn. dali przed tym znak,