Znaleźli sposób na rządowy program. "Jest nie do wykrycia"
Ogromne zainteresowanie programem "Bezpieczny Kredyt 2 proc." sprawiło, że do deweloperów ustawiły się kolejki. Największą barierą dla kupujących jest cena. Deweloperzy znaleźli już jednak sposób, jak ominąć przepisy. - Będzie to bardzo trudno udowodnić - mówią eksperci.
P-v-E z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
- Odpowiedz
Komentarze (13)
najlepsze
Tak, dlatego takich programów w ogóle nie powinno się tworzyć tylko zamiast tego unormować przepisy dotyczące kredytów hipotecznych tak aby całe ryzyko nie spoczywało na kredytobiorcy. No ale wtedy koledzy vateusza by się nie dorobili fortuny.
Wówczas kupujący może rzeczywiście umawia się z deweloperem, że transakcja będzie opiewać na 800 000 zł, a resztę 30 000 zł będzie płatna w ramach jakieś fikcyjnej usługi. Tyle, że jest to raczej większe ryzyko po stronie dewelopera.
Jest pełno niejasności. Po pierwsze dlaczego Urząd Skarbowy ma sprawdzać akty notarialne i szukać rozbieżności, skoro program jest dla osób, które kupują mieszkanie, po raz pierwszy, więc są zwolnienie z podatku PCC, a ponadto na rynku pierwotnym w ogóle nie istnieje, jest za to VAT. Nie wiem na jakiej zasadzie miałby z ten podatek odpowiadać kupujący.
W jakimś innym przypadku, jeżeli deweloper chciałby sprzedać mieszkanie za 1 000 000 zł, to kupujący na kredyt teoretycznie raz, że musi mieć 200 000 zł wkładu własnego, dwa starać się o kredyt na 600 000 zł i trzy, jeszcze dodatkowo mieć 200 000 zł w gotówce. Moim zdaniem nierealne, zbyt duże ryzyko i kombinacji. Z drugiej strony, jak ktoś ma 400 000 zł to jest też trochę innego rodzaju klientem.
ta kurna najbardziej te programy rozdawnictwa opłacają się dotychczasowym kredytobiorcom którzy przez inflację w kosmosie i progami z tyłka wziętymi płacą dwukrotnie większe raty w których kapitał jest 100zł a kilka tysięcy odsetek
precz z rozdawnictwem ha tfu! nieroby do roboty!