Kobieca monogamia to mit. Kobiety bardziej niż mężczyźni pragną seksu
![Kobieca monogamia to mit. Kobiety bardziej niż mężczyźni pragną seksu](https://wykop.pl/cdn/c3397993/d6ee7472593db4a23143480dbad4b8eb2804518c50779382ec01468123e43ecb,w300h194.jpg)
Pożegnajcie się z mitem, że to kobiety są bardziej monogamiczne niż mężczyźni. Między bajki można włożyć także przekonanie, że kobiety czerpią radość z seksu tylko wtedy, kiedy czują się bezpieczne i mają odpowiedniego partnera.
![freedomseeker](https://wykop.pl/cdn/c0834752/ac383c73a6632f0e6cd70a917e9025758294b9b8101aa803d20a3b5e31571151,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 264
- Odpowiedz
Komentarze (264)
najlepsze
A znalezienie dobrego faceta do takiej relacji jest ciężko bo opowiadała, że młode
pochwal się swoją sugar mommy
1. Dostawca emocji
2. Dostawca dobrych genów
3. Dostawca zasobów (pieniędzy, majątku, bezpieczeństwa finansowego)
Jak da się pogodzić te 3 role w jednym facecie to fajnie, a jak nie to spełnią je różni faceci..
Dlaczego takimi bestsellerami są jakieś "50 twarzy Greya:" czy inne takie? Bo opisują związek właśnie z facetem który spełnia wszystkie 3 powyższe role :)
nic nie musi
@Vinizius: Albo gdy partner ma wypchany portfel. Kobiety stymulują do seksu dwie rzeczy, geny albo zasoby. A najlepiej oba czynniki jednocześnie. Wtedy to chciały by kopulować na okrągło. Gadziego mózgu nie oszukasz ¯\_(ツ)_/¯
Choć jak pisałem znam osoby które faktycznie zatrzymały się na pierwszym partnerze/partnerce i dalej to już nie pójdzie oraz takie których działanie przyprawić może niektórych o
Dla kobiet najważniejszy jest wygląd (mięśnie, postawa, chad'owa gęba) - nie masz wyglądu to musisz mieć inne rzeczy - kasę, władzę ale dla dobrze wyglądającego faceta są w stanie poświęcić nawet przyjaciół i rodzinę. Nie wszystkie ale w pewnym wieku i tak każdej odpierd@la.
Już kiedyś tu pisałem o gościu co zatrudnił się u mnie w robocie. Był bezdomny - rodzice go #!$%@? z domu bo (...tu jego zmyślona historia) i wylądował w przytułku. Młody ok 25 lat wtedy. Przez cały tydzień chodził w 2 podkoszulkach i jednych butach - jak było zimno to jakąś schodzoną kurtkę zakładał. Z facetami za bardzo nie gadał, bo z daleka było widać (no taka "intuicja"), że gość to krętacz i zero zaufania, tym bardziej, że jego opowieści nie spinały się nawet zdanie po zdaniu.
I
@kelebglin: Albo ma standardy i nie jest dziwką, ergo nadaje się do stałego związku, a nie do okazyjnego wykorzystania jak lalki do dmuchania.
Można powiedzieć, że raczej ludzie wolą związki jakieś zabarwione uczuciowo niż dupczenia rodem z pornoli.
@mareksa666: uwielbiam lewackie niezrozumienie tego, że wolność słowa to również wolność do krytykowania, i że krytyka nie oznacza automatycznie chęci do zakazywania. Pięknie wtedy widać, jak lewacka podświadomość wręcz krzyczy "jak coś krytykuję, to trzeba tego zakazać".