Pokolenie współczesnych 30-latków masowo wraca do rodzinnych miejscowości.
Po latach zamieszkują pod jednym dachem ze swoimi rodzicami i dziadkami. Remontują wielopokoleniowe domy i starają się udźwignąć ten ciężar. Finansowy i psychiczny.
r.....r z- #
- #
- 453
- Odpowiedz
Komentarze (453)
najlepsze
@PanG: Albo do pracy
To chyba dobrze, że młodzi i ambitni wracają do tych miejscowości, może tchną w nią nową swieżość ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@DiMaria: Oczywiście że się wyludnia. Artykuł pod tezę wyborczej - "Młodzi nie maja wyjścia". Młodzi wracaja masowo, to już wiadomo że żadnych danych nie będzie.
Ano, takie wychowanie sprawiło, że to właśnie milenialsi przeciwstawili się przemocy, mobbingowi, molestowaniu i innym naleciałościom kulturowym,
@ruinator: Wszystko co męskie, w tym męskie cechy są systematycznie deprecjonowane i tępione przez współczesny rewolucyjny marksizm kulturowy, twoja wypowiedz jedynie to potwierdza.
Świete słowa, pokolenie 30-45 to jak dla mnie ludzie, dzięki którym ten kraj funkcjonuje jeszcze.
@MG78: Nie chodzi, że jest coś nie tak z nimi jako ludźmi. Nie tak jest z budżetem. Do 26 roku życia nie płacisz większości podatków. Milenialsi #!$%@? na to państwo od początku, teraz mają tylko jeszcze wyższe podatki i utrzymują zarówno młodych jak i starych, którzy pierwsi byli do wolnościowych regulacji rynkowych i mogli się dorobić a
Podpinam się pod pytanie - gdzie tu jest szczucie? Chyba, że masz jakiś kompleks i cię to boli, że cześć ludzi chce mieszkać z rodzicami (co jest normalne po 30stce)
No chyba, że miałbym 2 dzieci i żonę (ale nie będę jej miał: patrz nick) to nie wyobrażałbym sobie mieszkać ze starymi.
@Pils: no to fajnie, mieszkaj tak. Ale tu chodzi o ludzi co nie chca a musza.
A na poważnie. 30 lat mieszkałem w centrum jednego z największych miast. I to centrum-centrum. Nie byłem wychuchanym przez rodziców płatkiem śniegu, więc znam miasto z każdej strony. Od
@Pavulon12345: To bardzo fajnie. Będzie mniej zjawiska samotnych starców jak w Niemczech. Tam 70 latka się traktuje w zasadzie jako "coś" co trzeba oddać do domu opieki. I co z tego że jest wypasiony..? Dziadki umierają w samotności.
Pamiętam program buraka Cejrowskiego w którym opisywał wioski w Ameryce południowej w miarę jeszcze nie zniszczone przez cywilizację. Tam żyją w wiosce 3 pokolenia. Dzieci, dorośli i starzy. Dzieci
Ileż ja znam takich przypadków.
Poszli na studia finansowane przez rodziców (nieważne jakie studia, ważne, że magister). Studiowanie i imprezowanie lub mulenie i oglądanie wszystkich seriali na Netflixie to jedyne zajęcie przez 5 lat. Potem świętowanie przez 2 miesiące, że się człowiek obronił, potem zaczyna szukać pracy. Szuka 3 miesiące i ZONK, nie ma wymarzonej pracy
Komentarz usunięty przez moderatora