Ciekawe, bo widziałem na twitterze z tego samego miejsca jak wydobywali żołnierzy spod gruzów. Wg. ukraińców uderzyli Iskanderem więc na pewno nie chodziło o restaurację.
Inaczej mówiąc - albo Iskander nie trafił tam gdzie trzeba albo ofiary cywilne to tylko ofiary postronne.
garnitury, kiecki ktos rozbil imprezke? mam pytanie czy ktos mi moze wytlumaczyc skad sie tam wzielo chwile po eksplozji, jeszcze przed przybyciem strazy pozarnej, tylu ludzi w mundurach oraz sanitariusze z innych krajow?
@nowa_hydrozagadka: Linia frontu jest 50 km dalej. Wyobraź sobie, że jednostki są rotowane i jeżeli nie ma akurat ofensywy w jedną, lub drugą stronę to część żołnierzy odpoczywa na tyłach. Są tam jednostki logistyczne, zaplecze medyczne (to by wyjaśniało tajemnicze pojawieniem się sanitariuszy), są tam też jednostki porządkowe, czy wyłapujące potencjalnych dywersantów. Ty serio myślisz, że wszyscy żołnierze od roku siedzą 24/7 w okopie?
No ale na terenach Ukrainy jest skończona liczba tego dziadostwa. Trzeba im zrobić dronowanko i się ich pozbyć. W tej materii taka koncepcja Army of Drones wydaje mi się słuszna i niby najprostsza w wykonaniu. Co sądzicie?
Komentarze (237)
najlepsze
Inaczej mówiąc - albo Iskander nie trafił tam gdzie trzeba albo ofiary cywilne to tylko ofiary postronne.
mam pytanie czy ktos mi moze wytlumaczyc skad sie tam wzielo chwile po eksplozji, jeszcze przed przybyciem strazy pozarnej, tylu ludzi w mundurach oraz sanitariusze z innych krajow?
@Piotrek7231: Robimy tak od wieków, wydaje mi się ze już wystarczająco razy dawaliśmy im szansę na poprawę.
Ta piosenka to praktycznie humn komuchów
Komentarz usunięty przez autora