Pan Samochodzik i Netflix. Platforma znów popełnia ten sam błąd co z "Wiedźminem
Muzyka rodem z Piratów z Karaibów, pościg brzegiem jeziora, masa dziwnych przycisków w kokpicie i on.... Pan Samochodzik. Jedyny mankament jest taki, że Netflix, podobnie jak w przypadku Wiedźmina, raczej nie przeczytał książek. Za klasykiem:"Co by tu jeszcze spieprzyć panowie, no co by tu jeszcze"
konkarne z- #
- #
- #
- #
- #
- 162
- Odpowiedz
Komentarze (162)
najlepsze
@Evzen_Huml: no i błąd, bo jest bardzo spoko. mimo trochę zmienionego scenariusza (względem książki) widać, że do materiału Nienackiego twórcy podeszli z respektem. a może właśnie te zmiany wyszły na dobre.
no i Jan Machulski jest niezłym Samochodzikiem.
Tutaj nie chodzi o to czego chcą fani danej serii, ale o to, z czego będzie największa kasa.