Psychodeliki sprzed 2,5 tys. lat. Toksyczny zapach nowego auta. Nerwy bez synaps
A dzisiaj: 1) o dowodzie (we włosach!), że 2,5 tys. lat temu przyjmowano przynajmniej 1 stymulant i 1 deliriant (typu bieluń). 2) o tym, czym jest zapach nowego auta i czemu może być toksyczny; 3) o zupełnie nowej architekturze układu nerwowego, znalezionej w pięknych morskich żebropławach

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
Komentarze (44)
najlepsze
1. Z nagrania bije pewne pozytywne nastawienie do tematu konsumowania różnych roślin ( ͡° ͜ʖ ͡°) czy możliwe byłoby oddzielne nagranie na temat psylocybiny i grzybkach? Ich właściwości, skutków ubocznych, historii, obecny status prawny i co robi z człowiekiem? (ponoć są badania, że stosuje się je przy leczeniu depresji?)
2. Powiedziałeś w nagraniu, że te rośliny
ad 1. A owszem, nigdy swojego pozytywnego nastawienia nie ukrywałem. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Rozważam zrobienie nawet całej mini-serii o psychodelikach, bo bardzo bym chciał kiedyś ten temat fajnie i bez uprzedzeń opowiedzieć, ale nie przewiduję tego w najbliższej przyszłości. Może w przyszłym roku? Zobaczymy.
ad 2. Pewnie jakaś zorganizowana metoda była, ale nie ma szans, żeby coś po tym zostało - ludowe "ziołoznawstwo" po
Hofmann po prostu nie przewidział, jakie działanie będzie mieć dietyloamid.
@pink_avenger: ogólnie nowa elektronika ma specyficzny zapach. To jest efekt mycia elektroniki po montażu w specjalnych płynach usuwających resztki topnika itp. Nie są one robione pod kątem miłego zapachu chyba, ale zazwyczaj nie są nieprzyjemne.
Później takiego samego używał też 3M w swoich żółtych karteczkach.