Podpisałeś umowę (zapewne jej nie czytając/rozumiejąc) to płać!
Grozisz sądem w pierwszym emailu to masz odpowiedź krótka i na temat - idź do sądu (i przegraj) jak obiecałeś, a nie płaczesz i szukasz pocieszenia na wykopie.
Znam wiele spraw związanych z telefonią komórkową rozwiązywany "dla dobra klienta" gdzie klienci byli zwalniani z setek z nawet tyś. należności naliczonych z ich głupoty/nieznajomości. Są także takie przypadki które Ty prezentujesz -
Widze ze przeczytales to pobieznie, Zasieg jaki mam w mieszkaniu jest na 100 % a i tak przerywa mi rozmowy i to nie jest juz moj problem. tylko ich. A oni swiadcza uslugi do 7 pietra, a takowego zapisu w regulaminie nie ma, tak wiec mam prawo rozwiazac umowe z ich winy. I wszystko bylo by ok gdyby ktos nie odpisywal mi jak d$!!#owi, chyba ze to taka metoda w orange
Ździebko to stare pisma więc już właściwie po sprawie.
W takiej sytuacji należało odczekać przepisowe 30 dni od złożenia reklamacji a następnie poinformować, że ponieważ nie otrzymałeś odpowiedzi na swoją reklamację została ona automatycznie uwzględniona.
Pismo które otrzymałeś nie jest odpowiedzią na reklamację którą złożyłeś koniec i kropka. Skoro nie raczyli odpowiedzieć w ciągu 30 dni to już nic więcej nie mogą zrobić, a że próbowali tylko coś im się pokręciło (zapewne
Komentarze (4)
najlepsze
Podpisałeś umowę (zapewne jej nie czytając/rozumiejąc) to płać!
Grozisz sądem w pierwszym emailu to masz odpowiedź krótka i na temat - idź do sądu (i przegraj) jak obiecałeś, a nie płaczesz i szukasz pocieszenia na wykopie.
Znam wiele spraw związanych z telefonią komórkową rozwiązywany "dla dobra klienta" gdzie klienci byli zwalniani z setek z nawet tyś. należności naliczonych z ich głupoty/nieznajomości. Są także takie przypadki które Ty prezentujesz -
W takiej sytuacji należało odczekać przepisowe 30 dni od złożenia reklamacji a następnie poinformować, że ponieważ nie otrzymałeś odpowiedzi na swoją reklamację została ona automatycznie uwzględniona.
Pismo które otrzymałeś nie jest odpowiedzią na reklamację którą złożyłeś koniec i kropka. Skoro nie raczyli odpowiedzieć w ciągu 30 dni to już nic więcej nie mogą zrobić, a że próbowali tylko coś im się pokręciło (zapewne