Gdy byłem mały to bardzo żałowałem, że nie urodziłem się w USA...
Dzisiaj dziękuję za to Panu Bogu... Na nagraniu są ukazane pewne różnice kulturowe, których my Polacy nigdy nie zaakceptujemy jako część naszej codzienności...
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/kxniec_eckeZ9LoXM,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 191
Dzisiaj dziękuję za to Panu Bogu... Na nagraniu są ukazane pewne różnice kulturowe, których my Polacy nigdy nie zaakceptujemy jako część naszej codzienności...
Komentarze (191)
najlepsze
A pamiętasz jak Człowieka goniła grupka ludzi żeby go zabić? Pod Multikinem też grupka zabiła jednego gościa.
Tak, na szczęście to nie USA...
Kilka dni temu facet przy Rynku w Krakowie zaczął strzelać do obcych ludzi w barze. Jedna zabił.
Tak, na szczęście żyjemy w Polsce nie w USA
W Europie również przyjdzie kiedyś nad wyborem tylko biały śnieg i ludzie. Kto chce mieszać w takim "burdelu" z czarnymi? Wystarczy pojechać do miejsc gdzie oni przebywają, jeden wielki syf.
Tak samo nie rozumiem ludzi którzy zachwycają się amerykańskim akcentem.
@Xing77: dlatego, że w Europie miałeś ruski mir albo socjalistów na zachód od Berlina, więc nie było wolności jako takiej, szczególnie w kontekście krajów za Żelazną Kurtyną. USA było (w sumie nadal jest) krajem bardzo bogatym, otwartym, różnorodnym, ciężką pracą i cwaniactwem można było osiągnąć sukces, a państwo Tobie na kark nie wskakiwało. Z kolei w Polsce było to niemożliwe. Nie
tzn. jakie różnice ? "dzicy" na ulicy ( ͡° ͜ʖ ͡°) przecież pisory sprowadzają wszystkich jak leci z całego świata, mało to już "Gruzini" burd robią a jak do władzy dojdzie "lewica" to już się zarzekają że dodatkowo otworzą granicę dla każdego chętnego, którego ten
@Brat_mexicano_TV: przecież "kretony" już klękają, padają na mordę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Project_Yi dnia byś w Compton nie przeżył bez pieluchy, cwaniaku klawiaturowy xD
https://nonsa.pl/wiki/Wojna_kebabowa
https://nonsa.pl/wiki/Bitwa_pod_Empikiem
A coś więcej z naszego rynku? .
Bo z za wielkiej wody można codziennie mnóstwo tego typu sytuacje pokazywać.
Drugi link to jakieś tam przepychanki w trakcie masowych spotkań gdzie wiekszych strat ludzkich nie było.