Zasłabł na stacji Orlen, w nerwach zablokował kartę. Obsługa zabrała mu...
Starszego pana uratowała para Białorusinów, która też przypadkowo zatrzymała się na stacji: wezwała karetkę, zapłaciła brakujące 20 euro. - Widać było, że człowiek ledwo żyje, nie był w stanie powiedzieć, jak się nazywa, a pracownicy potraktowali go nieludzko - opowiada Aliaksandria Shapialevitch
P.....D z- #
- #
- 137
Komentarze (137)
najlepsze
Tymczasem jakakolwiek inna stacja kilometr dalej sprzeda to wszystko czego nie sprzedał orlen
A może अलियाक्सन्द्रिया शापिआलेविच् albo i אליקסנדריה שפיאלביץ' ??
@winsxspl: I co z tego? Artykuł w gazecie to nie jest oficjalny dokument, a ta kobieta nazywa się Szapialewicz. Dla Polaków. Mają już swój alfabet i nawet dość długie tradycje pisarskie. Słyszałeś może? Ba, nawet transliteracja nazwisk zapisywanych w oryginale cyrylicą jest im znana. Stąd taki Wasilij Szukszyn znany jest w Polsce jako Wasilij Szukszyn,
(ruskie literki czyta się tak samo jak nasze tylko śmieszniej wyglądają)
@Ed2000: "Zadzwoniłam na stację, gdzie doszło do zdarzenia, i poprosiłam o rozmowę z kierownikiem. Mężczyzna, który przedstawił się jako Jacek Zawrot,[...]"