Nie rozumiem komentarzy krytycznych. Lepiej przecież jest zamknąć dziecko w pokoju a samemu oglądać mecz. Albo palić fajki przy dzieciach.
Pamiętam jak kiedyś z rodzeństwem i kuzynami losowaliśmy zapałki żeby ktoś mógł jechać nad jezioro zamknięty w bagażniku Wartburga (jechało nas 8 dzieciaków z tego 2 w bagażniku). To dopiero był odjazd. Gdyby to się działo dziś, to mój ojcieć pewnie miałby odebrane prawa rodzicielskie. To pokazuje skalę jak wiele się zmieniło
Nikt nie każe zamykać dziecka w pokoju, ale na Boga - odrobinę wyobraźni! Wsadzać dziecko do suszarki? A jak jej się włosy wkręcą, albo o coś zawadzi i palce połamie albo pierdyliard innych rzeczy? Pomiędzy zamykaniem dzieciaka w pokoju a wsadzaniem go w suszarkę jest naprawdę mnóstwo wartych robienia rzeczy.
BTW - dziwna suszarka że daje się uruchomić z otwartymi drzwiczkami...
Sorry za odpowiedź do własnego posta, ale: gdyby to kobieta zrobiła i jeszcze się z tego śmiała, to wykop znalazł by się po 5 minutach na stronie głównej, a wyrodna matka zostałaby zbesztana i zmieszana z błotem, że się dzieckiem nie umie zajmować i żeby odebrać prawa rodzicielskie. Ale lepiej zminusować moja opinię, dziecko na pewno się nic nie stanie... a potem dziwne wypadki opisywane w gazetach, że a to dziecko wprasowane
Komentarze (8)
najlepsze
Pamiętam jak kiedyś z rodzeństwem i kuzynami losowaliśmy zapałki żeby ktoś mógł jechać nad jezioro zamknięty w bagażniku Wartburga (jechało nas 8 dzieciaków z tego 2 w bagażniku). To dopiero był odjazd. Gdyby to się działo dziś, to mój ojcieć pewnie miałby odebrane prawa rodzicielskie. To pokazuje skalę jak wiele się zmieniło
BTW - dziwna suszarka że daje się uruchomić z otwartymi drzwiczkami...