Czterolatek zakopany w lesie. Kilka dni przed śmiercią wpadł do wrzątku
Czteroletni chłopiec, którego zwłoki znaleziono zakopane we wsi pod Garwolinem, miał wpaść do wanienki pełnej wrzątku. - Podobnej treści wyjaśnienia, że dziecko wpadło do brodzika, w którym był wrzątek i nie zostało zaprowadzone do lekarza złożyli podejrzani matka i jej partner.
Nokimochishii z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 155
Komentarze (155)
najlepsze
Wrzucić matkę i ojca do wrzątku tak samo.
Skoro cywilizacja upadła tak nisko, to nie mam nic przeciw żeby wprowadzić kodeks Hammurabiego i budować wszystko od nowa.
"-panie my tylko zupę gotowali
-w wanience dla niemowląt?
-panie my nie wiedzieli!
- jak wpadło do tego wrzątku bo chyba nie samo?
- człowieku mówilam ci że sami wpadło my nie wiedzieli nawet kiedy ale jak zobaczyli że wpadło to zakopali w ziemi
-czemu do ziemi?
-bo mogło nie żyć"
W hój przykra sytuacja tacy debile nigdy nie powinni mieć dzieci. Gdybym kiedyś miał dziecko i to nawet bez
- To że 63-latka miała prawnuka.
- To ze 19-latka miała czteroletnie dziecko.
I w bonusie rada od kolegi który też piękny nie jest: Szukaj ślepej lub z dużą wadą wzroku. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Natomiast kto do licha jeszcze wrzątek do wanienki leje i potem (zapewne) dodaje zimnej? Zupełnie jakby ciepłej wody lub regulacji w kranie nie mieli czy coś.
I druga sprawa - brak wycieczki do lekarza jeśli z dzieckiem naprawdę było coś nie tak. Rozumiem