Najprostsza domowa wędlina to kupic kilo surowej szynki. Najpierw zamarynować w soli niejodowanej oraz odrobinie soli peklowej i cukrze (tak nie pomyłka) na kilka dni w lodówce. Ja zasypywałem obficie tym mięso. Potem opłukać, wysuszyć i natrzeć np. ostrą papryką. Niech jeszcze z dzień, dwa poleży w zamknieciu w lodówce. I następnie suszymy najlepiej blisko kaloryfera ale nie bezposrednio na nim. Zapakowane np. w kawałek pończochy, ma wisieć nie leżeć bo wtedy
@LuznyJohn: Kielbase sie szybciej nawet robi . kwestia podzielenia miesa na klasy , peklo na sucho 2 dni , mielenie mieszanie nabicie w flaka , osadzanie , obsuszenie i wedzenie , schabik trzeba juz dluzej peklowac w zalezności czy na mokro czy na sucho
@Gruby24: To, że szybciej to prawda, ale nie prościej. Polędwica to wrzucenie schabu do solanki, poczekanie dziesięć dni, wyjęcie i wędzenie. Roboty zero prawie. Z kiełbą trzeba się narobić. Nie chce mi się :) | Wolą kupić kilka kg karczku, zapeklować i uwędzić. Nawet w siatki nie daję tylko nabijam kawałki na haki :)
Nie da się kupić normalnej świni. Od tego zaczyna się problem z prawdziwie swojskimi wędlinami. Obecnie każda ma góra centymetr słoniny. Dzięki. Wolę kupić trochę mięsa w hurtowni, zapeklować i na smaka. Na dłuższą metę to nie ma sensu.
@virusriddle: no właśnie tu się problem zaczyna. Każda świnia jest w "systemie". Za warchlaka spoza systemu kary większe niż za nielegalny ubój za komuny. Jak systemowa świnia nie rośnie (bo nie je paszy z dopalaczem) to weterynarz każe utylizować.
Komentarze (85)
najlepsze
Wolą kupić kilka kg karczku, zapeklować i uwędzić. Nawet w siatki nie daję tylko nabijam kawałki na haki :)
@kravat: To ok, ale "wędzownika" ni znom :)