Czarne chmury nad samochodami elektrycznymi. Pada coraz więcej trudnych...
Elektromobilność znowu znalazła się na rozdrożu. Niższe koszty eksploatacji miały rekompensować wysokie koszty zakupu aut EV, ale przestają. Rosnące ceny prądu mogą zmniejszyć zainteresowanie tymi samochodawmi. Inflacja, rosnące ceny i obaw
nixodus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 491
- Odpowiedz
Komentarze (491)
najlepsze
¯\_(ツ)_/¯
A tu masz opcję pozwalającą na full-speed
@rea9: Nie chodziło o łapówki tylko o zrehabilitowanie się po aferze z dieslami. Wystarczy spojrzeć, który koncern się wówczas wysforował na prowadzenie w batalii o masową elektryfikację (i który obecnie został sam na tym placu boju).
@djtartini1: xD
zajebista mamy infrastrukture, zalezna od humoru górników i z tysiacami ladowarek xD
Jestem w stanie zrozumieć ebike'i i małe (lekkie) motocykle elektryczne - np. do lasu albo na dojazdy do pracy. Ale wpakować paręset kilo baterii pod podłogę auta, a potem próbować to naładować w domu, czy w trasie - to czysta głupota ¯\_(ツ)_/¯
A tak swoją drogą -
@xaliemorph: Chciwość zbudowała nam cywilizację.