"Zaprosiłam Labiba do Polski. Szybko przestało być kolorowo"
Moim marzeniem były wakacje w Egipcie. Tam chciałam odpocząć, zażyć kąpieli i w morzu, i tych słonecznych, ponurkować. Miałam jechać z przyjaciółką, ale ta w ostatniej chwili musiała zrezygnować z wyjazdu. Jaka ja byłam wkurzona! Ale postanowiłam, że nic ani nikt nie popsuje mi...
ol_Io z- #
- #
- #
- #
- #
- 27
Komentarze (27)
najlepsze
Ta #!$%@?, po jednym dniu na plaży nauczyła się mówić po arabsku, gotować i recytowała na wyrywki cytaty z koranu.
wiedziałam, że muszę, inaczej się uduszę.
Ah, ten niezawodny instynkt witaminek :D Każda znajoma, która poszła w związek z „namiętności” i podobnych uczuć ma teraz ten sam problem - chłop zobaczył, ze nie musi się starać, bo ona i tak zrobi dla niego wszystko, stał się alkoholikiem / bezrobotniakiem / w najlepszym wypadku po pracy siada na dupie przed TV i ogląda sport. Dlatego zawsze balans serca i rozumu w miłości
No tak bywa jak się wchodzi w związek oparty tylko na romantycznych uniesieniach. Z czasem wszystko opada i okazuje się, że jest się z obcym człowiekiem, o którym nic się nie wie tak naprawdę.
Jak nic, druga część dokumentu "habibi aj loviu".
I pomyśleć, że tyle chłopaków nie ma dziewczyny, jak wystarczy się, umyć, trochę opalić i ładniej ubrać, a na końcu uśmiechnąć i już babka ma kisiel w majtach i prze prosto do kościoła, a potem na