Ilekroć jestem na plaży, to widzę troglodytów zagrzebujących w piachu pety, kapsle od niezbędnego na plaży piwka, czy też pozostawiających po sobie torebki po czipsach i butelki po wspomnianym wcześniej piwsku. Niektórzy jeszcze przyprowadzą psa, który się zleje lub zesra na środku plaży. Do tego umpa umpa lub inne disco polo i latające mięcho... Pełna kultura polaka jaskiniowego :(
Sprzątanie plaży faktycznie zajmuje dużo czasu, a wystarczyłoby żeby każdy zabrał śmieci ze sobą i wyrzucił do najbliższego kosza. Jak widać zbyt trudne dla niektórych. Ale nic mnie już nie zdziwi po tym, jak ostatnio widziałam ile śmieci z domu sąsiada wynosi ekipa sprzątająca. Facet zbierał graty przez 30 lat. W takim przypadku to już tylko specjaliści sobie poradzą, z tego co wiem to ogarniała to firma Renewals i szybko im poszło.
o ile plaże piaszczyste są jako takie do czyszczenia, można to zrobić ręcznie, lub maszynką ciągniętą przez ciągnik lub quada, o tyle z plażami takimi jak np. w Chorwacji jest gorzej :-( a chamstwo się szerzy niemiłosiernie ;(
Komentarze (4)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora