Prawie połowa Polaków nie czyta umów przed ich podpisaniem

Ryzykowne działania finansowe stają się coraz popularniejsze. Co więcej, Polacy częściej podpisują umowy przed dokładnym ich przeczytaniem.

[Sierpik21]

W pierwszym momencie olaboga, ale co z tego, jak ich nie możesz zmienić?

[wrrior]

Umówmy się, że nie czytamy.

[uwaganiespie]

Przeczytaj 30 stron umowy za każdym razem, napisane tak abyś c--j zrozumiał.

[Pan_Buk]

53% Polaków, czyli nawet więcej niż połowa, nie przeczytała w ciągu ostatniego roku żadnej książki, a wy chcecie, żeby czytali umowy. Przecież może ich od tego rozboleć głowa.

[Pan_Buk]

A weź poproś, żeby ci wcześniej przysłali projekt umowy - "niematakiejmożliwości".

[bropek]

Czytam sobie komentarze i cieszę się, jak wielu ludzi rozumie, na czym polega problem - nasze instytucje nadzoru i rząd nie dbają o nasze bezpieczeństwo i to jest właściwa ocena sytuacji.
Tyle, że największy problem czyli umowy np. frankowe to czas PiS i PO, obecne umowy złotówkowe to czas PiS, i nadal te dwie partie mają poparcie ca 70% wyborców. To jakich zmian oczekujecie?

[u.....r]

@bropek: I nie wiem w jaki sposób orlen zawyża paliwo. Jak 95 kosztuje obecnie 6,50 za litr, on 1 zl drozszy, ale i tak mamy taniej niz szwab czy holender, a angolu nie wspomne, bo Ci przez brexit mają jeszcze gorzej (w sensie jeszcze drozej od nas) i zrozum czlowieku, ze na cene paliwa składa sie wiele czynników m.in koszty produkcji, bo to nie jest tylko wydobycie ropy, ale musisz

[u.....r]

@bropek: Marża, którą ma orlen za każdy litr to groszowe wartości (a wszystkie dane odnośnie cen paliw orlen udostępnia publicznie) wystarczy sprawdzic, a nie walic łba o klawiature i kazac im usunąć konto, czy wyzywac ze az moderacja wam te pierdy musi usuwać, bo plujecie na nich jadem bez zdania racji. Taki z ciebie k---a ekonomista jak ze mnie baletnica, ze nawet pojęcia nie masz co sie składa na ostateczną

[Jasper666]

A jak przeczyta to i tak nie zrozumie

[lomppl1]

@Jasper666: dlatego ja nie czytam

[R.....p]

Czytanie umów to fikcja. W dobie drukarek i copy+paste objętość umów bywa kuriozalna.W przypadku wielu umów bywa też tak, że nawet kiedy przeczyta się ją raz, to co dwa tygodnie przychodzą następne aneksy etc.

Swego czasu przyglądałem się pewnej sprawie o naruszenie praw autorskich. Mam wrażenie, że zarówno strony jak i nawet sąd nie przebrnęli do końca przez te wszystkie postanowienia licencyjne itd. Po prostu każdy wybrał dla siebie jakiś fragment z

[cacum3]

@Radokop: szkoda, ze jest tendencja do tych min . Zamiast jasno ustalić zakres zobowiązań to szukają zysku w ludzkiejniedoskonałości.@Radokop

[cacum3]

@Radokop: przepraszam, ale jak stawiamkropke.@Radokop to tak się dzieje

[fullmonty]

po prostu w banku nie ma możliwości przeczytać całej umowy a tym bardziej zrozumieć wielu zawiłych sformułowań bo umowy nie są pisane językiem zrozumiałym dla większości zwykłych ludzi do tego drobny druk i kilkanaście kartek do podparafowania

[H.....h]

@fullmonty: raz powiedziałem, że bede czytał umowe na miejscu w banku xD.
Agentka bankowa wielkie oczy i "ale jak to? Teraz? Tutaj?" Śmieszne to było. Prawda jest taka, że każdy klient ma 2 tygodnie na odstąpienie od umowy, więc na spokojnie można sobie umowe w domu przeczytać. Ja zawsze tak robie i 2 razy zrezygnowałem po tym jak agentka mnie jawnie wprowadziła w błąd na temat opłat, prowizji i odsetek.

[r0bs0n]

po co czytać coś czego się i tak nie zrozumie... ( ͡° ͜ʖ ͡°)