Węgry. Wysokie podatki i limit cen wypychają z kraju zagraniczne supermarkety
Limit cen i nowy podatek wprowadzony przez węgierski rząd sprawia, że część dużych, zagranicznych sieci handlowych (Spar, Lidl) woli wyprowadzić się z kraju. Węgry objęły ścisłą kontrolą kluczowe sektory, w tym bankowość, budownictwo i energetykę. Teraz sięgają po handel detaliczny.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 239
- Odpowiedz
Komentarze (239)
najlepsze
@karol-polworka: aż tak mnie ten temat nie interesuje, szczególnie, że książka jest autorstwa polityka opozycyjnego wobec Orbana co jednak od razu poddaje w wątpliwość obiektywizm mimo wszystko ...
Dziwi mnie podejście, że rynku nie można ruszać. Gdy rynek odnotowuję ponad nadmiarowe zyski. Ceny są podnoszone znacznie wyżej niż wynikało by to z siły waluty, inflacji i wyższego kosztu pozyskania produktu do sprzedaży. Czas
@vacu: To jest dobre pytanie. W Niemczech przy cenach artykułów obecnie bardzo zbliżonych do cen w Polsce sieci marketów nie mają problemu z ponoszeniem kosztów pracy. Pracowników w jednym sklepie np. Lidl jest podobna liczba, ale w Niemczech zarabiają około 3
Z tym że to łatwiej widać po zagranicznych sieciach bo można sobie porównać ceny. Ale polskie firmy wcale nie mają taniej a płacą pracownikom jeszcze mniej. Ja powiem szczerze przez wiele lat uprawiałem konsumencki patriotyzm i bardzo skrupulatnie
Dziwi mnie podejście, że rynku nie można ruszać. Gdy rynek odnotowuję ponad nadmiarowe zyski. Ceny są podnoszone znacznie wyżej niż wynikało by to z siły waluty, inflacji i wyższego kosztu pozyskania produktu do sprzedaży.
Trzeba jak najszybciej wprowadzić to u nas i wywalić te szkopskie uprzywilejowane supermarkety z polski