Przebrnąłem przez pierwszy sezon i to będzie chyba na tyle. Od momentu bitwy w wiosce to jest takie robienie "panny lekkich obyczajów" z logiki, że głowa mała. Nie to, żeby wcześniej było idealnie... Widoczki i niektóre sceny całkiem dobrze zrobione, niezła muzyka (która mało brakowało, a towarzyszyłaby bohaterem nawet przy robieniu dwójki - nie lubię takiej sztucznej pompatyczności). Tyle z zalet.
Komentarze (130)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora