Bambinizm to zmora, zwierzęta należy szanować ale trzeba patrzeć na nie realistycznie. Te psy są genetycznie stworzone do walki. Nawet stosunkowo bezpiecze rasy mają wszystkie cech by być maszynka do zabijania i zdecydowanie zbyt mało pojemności umysłowej by je kontrolować. Psy faktycznie mają pojemność umysłową zbliżona do kilku letniego dziecka, tylko ważą często ponad 50kg i mają dosłownie noże w szczęce. Macie dość zaufania by puścić kilkulatka z nożem? To czemu wierzycie
@jamajskikanion: Popieram. Kiedyś, gdy byłam na spacerze z moim huskym, zaatakował go bernardyn, który wyrwał się właścicielce. Ile ja się stresu najadłam, gdy to bydle na nas leciało, a później atakowało mojego psiaka. Dodam, że ten gnojek zrobił to zupełnie bez żadnej przyczyny. Tamta baba raz próbowała się zaprzeć i tyle go widziała. Na szczęście mój dał mu radę, ale gdyby był jakąś memeją albo maluchem to pewnie źle by się
POWINNO BYĆ tak, że z każdym psem pow. 15 kg, jeżeli nie masz kwitu, że przeszedłeś pozytywnie szkolenia z obsługi psa (pies też powinien mieć kwit podstawowego ułożenia), nie powinieneś wychodzić do ludzi.
Kobieta wolala sama być pogryziona niż dać pogryźć psa bo dobrze sobie zdawala sprawe z tego, że dla jej psa nawet jeden chwyt moze zakonczyć się tragicznie (・へ・) Przez to że naoglądałem się takich chorych sytuacji, sam zawsze mam przy sobie gaz na dzikie zwierzęta . Mimo że nigdy nie musiałem użyć ( na szczęście ) to nie miałbym żadnych zachamowań aby wypalic psu morde ktory biega bez
Miałem kiedyś podobną sytuację z tym że ofiarą była mała dziewczynka a ten #!$%@?ły piez zacisnął szczęki na jej głowie. Też go dusiłem aż odpłynął. Później się ocknął jak lekko zluzowalem chwyt i próbował mi odgryźć głowę. W podziękowaniu matka dziewczynki mnie zwyzywała że mogłem to lepiej zrobić. Aha : dziecko żyje, miało podobno 18 szwów na głowie, na szczęście twarz cała.
Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby trzymać takiego psa pod jednym dachem... Niedawno było głośno o tym że taki oto pies zagryzł dwójke dzieci. Cala rasa tych psów powinna być wyeliminowana.
Nigdy nie zapomnę jak w wieku 19 lat wracałem do domu po 22-giej przez park i z za drzewa skoczył na mnie bokser. Najwyraźniej zadziałał instynkt i włączył mi się tryb bojowy. Odskoczyłem i momentalnie trzasnąłem go z pięści w nos. Pies wyłożył się na ziemi, a wtedy magicznie pojawił się właściciel. Zamiast przeprosić to jeszcze z mordą do mnie skoczył. Tylko sęk w tym, że wtedy trenowałem od paru lat sztuki
@Arachnos83: No właśnie ja mam małego Boksera, tylko staram się go bardzo dobrze wychować(w sumie mam wrażenie, że sam chce się uczyć). Inteligentny w cholerę, ale uwielbia bawić się z ludźmi. Co zobaczy człowieka to śmiesznie kręci tyłkiem i chce być głaskany.
Ale zauważyłem jedno jak z dwa miesiące temu był malutki to każdy podchodził a teraz jak trochę podrósł to już większość osób schodzi na bok/zmienia trasę bo się boi.
Komentarze (279)
najlepsze
Ale i tak noż jest najpewniejszy.
@Plotkova99: Psy mają krótką pamięć. Jedyny sposób, żeby zapamiętały coś do końca życia, to upewnić się, że koniec życia nastąpi w ciągu kilku minut.
Pani od polskiego byłoby smutno.
@rio_:
Przez to że naoglądałem się takich chorych sytuacji, sam zawsze mam przy sobie gaz na dzikie zwierzęta .
Mimo że nigdy nie musiałem użyć ( na szczęście ) to nie miałbym żadnych zachamowań aby wypalic psu morde ktory biega bez
Też go dusiłem aż odpłynął.
Później się ocknął jak lekko zluzowalem chwyt i próbował mi odgryźć głowę.
W podziękowaniu matka dziewczynki mnie zwyzywała że mogłem to lepiej zrobić.
Aha : dziecko żyje, miało podobno 18 szwów na głowie, na szczęście twarz cała.
@Ketonowy: Bo mogłeś: trzeba było nie luzować (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@Arachnos83: dzięki
Ale zauważyłem jedno jak z dwa miesiące temu był malutki to każdy podchodził a teraz jak trochę podrósł to już większość osób schodzi na bok/zmienia trasę bo się boi.