Polak zatrzymany z pieniędzmi w plecaku. "To na ferrari i mercedesa"
46 550 euro miał w plecaku Polak, którego zatrzymano na lotnisku w holenderskim Eindhoven. Mężczyzna usiłował przekonać służby, że to jego oszczędności i był w Belgii, by kupić dwa auta marki Mercedesa i Ferrari. Nie przekonał funkcjonariuszy i jest podejrzany o pranie brudnych pieniędzy.
Yakotak z- #
- #
- #
- #
- #
- 21
Komentarze (21)
najlepsze
"Problemem dla służb było to, że nasz rodak nie posiadał żadnych dowodów na potwierdzenie pochodzenia gotówki. Rzecznik żandarmerii przekazał holenderskim mediom, że Polak przekonywał, iż firmę prowadzi od 2007 roku i regularnie wypłacał gotówkę. Na razie nie udało się śledczym potwierdzić, czy firma rzeczywiście istnieje."
Dziwne, żeby ciężko było sprawdzić czy firma istnieje lub nie. Można sprawdzić wpis w CEIDG, poprosić o pokazanie ostatnio wystawionych faktur czy sprawdzić
Śmierdząca sprawa :)
Idiota. Takie kwoty to się nosi w reklamówce biedronki.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora