Kobieta zabiła włamywacza w Poznaniu. Czy to była obrona konieczna?
Wszystko na to wskazuje! Do scen doszło w zeszłym tygodniu przy ulicy Obozowej w Poznaniu. Próba włamania do jednego z domów zakończyła się tragicznie dla włamywacza. Napastnik podczas szarpaniny z domownikami, został śmiertelnie ugodzony nożem. Zmarł już poza terenem posesji.
niochland z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 262
Komentarze (262)
najlepsze
@Mathas: Była współmierna. Obrona konieczna nie dotyczy jedynie broniącego się. Można bronić kogoś innego. Ona broniła. Nie tylko adwokat, ale dosłownie każdy uzna, że w związku z tym, że była od denata słabsza fizycznie, to mogła zrobić to, co zrobiła. Nie musiała ograniczać się do duszenia napastnika, bo on dusił syna. Życie syna było zagrożone.
A w normalnym państwie szanującym prawo i prywatną własność oraz wolność obywateli umorzenie byłoby za 2 tyg i wywiad w gazecie coby inni amatorzy cudzej własności mogli się zapoznać z ryzykiem zawodowym