Brak progowania wody w rzekach. Gdyby zapory były co chwila to by poziom wody nie spadał szybko bo by woda bardzo wolo leciała do morza. Dzięki temu też by nie było powodzi i zalewisk. Ale po co to robić, jak można mieć w dupie jak obecny rząd. Czesi i słowaccy progują wodę co chwila i wszędzie u nas prostuje się koryta rzek :-D i zapuszcza lub pogłebia aby wszystko działało źle.
@tomeks85: Jak mi zakręcali zasuwę w ogródku to się rozszczelniła i przez 2 lata woda sobie płynęła jakie ja miałem "instalacje hydrologiczne" w ogródku każda babci róża miała oddzielne nawadnianie nawet mi się nartniki zalęgły. Nadmiar wody odprowadzałem do studzienki tj osadnika który odkopałem z jedne j strony i sobie do niego wpływało. Niestety przez zmiany przepływu etc tak wypłukałem ziemie ze na tym piachu ledwo teraz trawa rośnie ;P
Komentarze (16)
najlepsze
Nadmiar wody odprowadzałem do studzienki tj osadnika który odkopałem z jedne j strony i sobie do niego wpływało.
Niestety przez zmiany przepływu etc tak wypłukałem ziemie ze na tym piachu ledwo teraz trawa rośnie ;P