@niki_niki: ostatnio na supporcie Orange coś załatwiam i koles mnie pyta jaki mam telefon mówię ze samsung a on się pyta czy z dotykowymi przyciskami ??? Pytam ze co. A on pyta czy jak wybieram numer to czy telefon jest dotykowy. Wiec mu mówię ze nie. Że Mam na tarcze
@mario-zdk ty sobie jaja robisz a on poważnie pytał. Nadal są ludzie bez dotykowych. Do tego część ludzi ma dodatkowy zwykły tylko do dzwonienia. Nie może zakładać że każdy ma dotykowy.
Osobiście nie wierzę, że liczba odtwarzaczy w Polsce w szczycie popularności w latach 90. przekroczyła milion, a co dopiero w totalnej biedzie roku 1987. Zresztą on mówi o magnetowidach - to w ogóle kosmos.
Mój ulubiony, to wykręcanie nr telefonu na tarczy, to była jedna z najlepszych rozrywek za dzieciaka i zawsze trochę panikowałam jak się sygnał pojawiał ( ͡º͜ʖ͡º) i jeszcze trzaśnięcie kieszonki na kasetę w walkmanie
@zamaskowane_warzywo: Historia autentyczna - Gdzieś tak ’95, dzwonek do drzwi. Mój ojciec otwiera. „Dzień dobry, przyszliśmy założyć telefon.” Ojciec zdziwiony „Ale my już mamy telefon”. „Ja tu mam, że Pan składał w ’85 podanie…”. Od tego dnia mieliśmy dwa telefony :D Wcześniejszy mieliśmy służbowy matki, w jakiejś dziwnej technologii współdzielenia linii, specjalny aparat do tego był. Modemu się na nim później nie dało podłączyć (albo tylko 14400, nie pamiętam już)
@zamaskowane_warzywo: Ja pamiętam telefon na korbkę. - kręciło się korbką - podnosiło słuchawkę - czekało - odzywała się pani - słucham? - poproszę z numerem 12 ( ͡°͜ʖ͡°) - już łączę - a dziękuję
Ta. Można było mieć np. numer telefonu 5 ( ͡°͜ʖ͡°)
Te ich lata 80 to nasze 90 ( ͡°͜ʖ͡°) Kto miał VHS w latach 80 w Polsce?? Ja bym dodał od siebie dźwięk magnetofonu z miękka mechaniką - odgłosy trzaskających elektromagnesów podnoszących głowice
Ostatnio sobie uświadomiłem że u mnie na wsi nikt już chyba nie ma kur. Z 5 lat temu gdzieś w oddali jeszcze słyszałem pianie koguta. Z 20 lat temu to w co drugim domu były kury, kaczki. Masa ludzi miała krowy, świnie. Były ze dwa konie pociągowe. Teraz przy domach zostały jedynie kundelki i koty. Za 20 lat w takim filmiku z dźwiękami których już nie ma mogą przeważać odgłosy przyrody. Ćwierkania
@Gieekaa: Mieszkam w miasteczku powiatowym, do centrum mam 10 minut piechotą, jeszcze w ubiegłym roku słyszałam kury w weekendy (jakieś 200-300 metrów ode mnie), pewnie jak jajka podbierali, bo takie bardzo charakterystyczne gdakanie. W sumie właśnie zdałam sobie sprawę, że już dawno tego nie słyszałam.
Jak miałem w domu telefon stacjonarny i chciałem zakończyć rozmowę to czasami mówilem - a teraz posłuchaj jak odkładam słuchawkę. Z telefonem komórkowym to niemożliwe
Komentarze (121)
najlepsze
Osobiście nie wierzę, że liczba odtwarzaczy w Polsce w szczycie popularności w latach 90. przekroczyła milion, a co dopiero w totalnej biedzie roku 1987. Zresztą on mówi o magnetowidach - to w ogóle kosmos.
Dzwięk taśmy wciągniętej przez mechanizmy:
,,#!$%@? mać!''
@BapitanKomba: Bo prawdziwym dźwiękiem był "brak teleranka", ale jak to odegrać?
- kręciło się korbką
- podnosiło słuchawkę
- czekało
- odzywała się pani - słucham?
- poproszę z numerem 12 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- już łączę
- a dziękuję
Ta. Można było mieć np. numer telefonu 5 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kto miał VHS w latach 80 w Polsce??
Ja bym dodał od siebie dźwięk magnetofonu z miękka mechaniką - odgłosy trzaskających elektromagnesów podnoszących głowice
@kumiwujarzer: Prywaciarz, przynajmniej u mnie w klasie. Ci co jeździli na handel też się dorabiali.
Komentarz usunięty przez moderatora
Za 20 lat w takim filmiku z dźwiękami których już nie ma mogą przeważać odgłosy przyrody. Ćwierkania
@Gieekaa: Jeszcze niedawno świnki były, ale przyszedł ten Afrykański Pomór. Ale jeszcze może się wrócą.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
W latach 80-tych większości tych „zabawek” nie było w Polsce.
Pojedyncze pojawiały się może 10 lat później.
Komentarz usunięty przez moderatora