Kielce. Brawurowa jazda, która mogła doprowadzić do tragedii
Wymuszenie pierwszeństwa na nagrywającym, próba "ukarania" poprzez zatrzymanie się na środku drogi, a potem prawdopodobnie próba zajechania drogi nagrywającemu, która kończy się utratą panowania nad pojazdem. Brak słów by opisać zachowanie kierowcy Mazdy.
szuwarek-mini z- #
- #
- #
- 117
- Odpowiedz
Komentarze (117)
najlepsze
Śliska nawierzchnia, głupota i jeszcze raz głupota.
"możesz mieć 10 systemów wspomagania, ale fizyki nie oszukasz¯_(ツ)_/¯"
Te systemy korzystają z fizyki.
Masakra. Jak mnie się zdarzy wymusić, to potem do końca dnia chodzę struty i sobie wypominam. A taki cymbał wyjedzie komuś na stopie i zamiast przeprosić, to jeszcze się "mści". Mam nadzieję, że straci prawko - przynajmniej na jakiś czas, na ochłodę.
Niepokorny chcac sie klocic spowodowal dwie kolejne, w tym ostatnia, ktora mogła sie skonczyc tragicznie.
Pewnie o jezdzie na suwak tez nie slyszal i szeryfuje gdzie tylko moze.
W p0lszy i innych postsowieckich zaściankach, nawet za zabicie samochodem pieszego nie zawsze jest więzienie.
Ja uważam - zakładając że nie ma tu recydywy, że zasłużył na 2 letni zakaz i 10 tys. grzywny. Nie zrujnuje mu to życia ani nie wpędzi w długi, ale na pewno odczuje.
Prawie zabił albo okaleczył, kilkoro dzieciaków, bo ktoś na niego trąbił. Jakim człowiekiem, trzeba być by się mścić za na kimś, bo ta osoba zatrąbiła.
Oczywiście, na drodze jest pełno kretynów. Ale nigdy by mi nie przyszło by korzystać z prawie 1,5 tonowego pojazdu do manewrów zemsty.
Powinna być likwidacja prawa jazdy z automatu, zakaz prowadzenia pojazdu i nakaz jazdy w foteliku dziecięcym.