PiS od roku udaje że próbuje kupić gaz od Norwegii. Baltic Pipe nadal pusty.
Połowa przepustowości jest już zarezerwowana, ale dla PGNIG i Lotos które mają własne złoża. Od Norwegów gazu nie mamy, bo PiSowcy życzą sobie aby część zysków z Norwedzy "zainwestowali" w polskie farmy wiatrowe spółek państwowych lub farmy Dominiki Kulczyk, bo rzekomo ich gaz jest za drogi.
NaglyAtakGlazurnika z- #
- #
- #
- #
- #
- 151
- Odpowiedz
Komentarze (151)
najlepsze
Pytanie czy istnieje jakkolwiek wolna przepustowość Europipe 2.
Jesli nie ma bo już Niemcy i Holendrzy wcześniej ją sobie zajeli to nie dziwię się że PIS robi ruchy pozorowane XD.
Mogą sobie dokupić ile chcą gazu bo najbardziej absurdalnych cenach jak i tak nie będzie go jak dostarczyć.
Gdzie w artykule jest informacja, że negocju... udają od roku?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Autor w domyśle zakłada, że inwestycje w PGNiGE to inwestycje w PiS, a co jak się za rok zmieni władza? Te inwestycje będą nadal złe czy nagle zrobią się dobre, bo PO z PLS
Ale to Norwegowie sami chcą zainwestować w polskie farmy wiatrowe i od tego czy się zgodzimy uzależniają kontrakt na gaz. Jak widać dowolną bzdurę można napisać, a łykopki łykają przy uciesze @Moderacja
Ps Swietny o ile chodzi o inwestycje w polsce a nie w spolki poslow czy pisowcow…