Wpłacił na PiS, później został sędzią. Teraz znów awansuje
Tomasz Kosakowski, sędzia z olsztyńskiego Sądu Okręgowego został powołany na stanowisko zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku. O Kosakowskim zrobiło się głośno, gdy ujawniono, że kiedy starał się o nominację sędziowską wpłacił 12,5 tys. na fundusz wyborczy PiS.
mq1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 66
- Odpowiedz
Komentarze (66)
najlepsze
Nie dzieje sie nic o czym nie przestrzegano. Wręcz dzieje sie to co sami we freudowskich pomyłkach zapowiadali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sąsiadka mówiła, żeby wchodzić w PiS swego czasu.
Różnie z tymi krypto bywa.
Jeżeli przeciętny człowiek musi przejść przez min. 30 godzin szkolenia, egzamin teoretyczny oraz egzamin praktyczny, aby mieć prawo do kierowania pojazdem samochodowym, to jakim prawem ten sam obywatel może kierować polityką własnego państwa, nie spełniając żadnych warunków i wymagań?!
To jest prosta droga ku przepaści, na dnie której politycy wygrywają wybory za pomocą specjalistów od socjotechniki, a nie dobrego programu.
Wprowadzenie
Wybierać powinni ci, którzy dopłacają do budżetu zamiast ciągnąć z niego swoje dochody. Dlatego głos powinni tracić z automatu urzędnicy, funkcjonariusze, klejnoty mopsu i emeryci. Te grupy zawsze będą głosować tak by innym podwyższać podatki, aby więcej pieniędzy było przelewane na ich konta.